Umtiti – 500 dni jinxa przerosło kibiców Lecce

Na Instagramie, gdzie ma 6,1 mln followersów, napisał do mieszkańców Lecce: „Wciąż chłonę wszystko, czego doświadczyłem. Dziękuję za czułość, z jaką mnie przyjęliście. Jestem podekscytowany i z wielką chęcią rozpocznę rywalizację z tym klubem”. Jak długo to trwało? Ile czasu minęło, odkąd Samuel Umtiti poczuł emocje podobne do tych, które rozpętali na lotnisku w Salento kibice Lecce, którzy wzruszyli go do łez? Być może od tamtego 15 lipca cztery lata temu, na stadionie Łużniki w Moskwie: Francja-Chorwacja 4-2, Francja mistrzem świata, Umtiti strzelił decydującą bramkę w półfinale, by pokonać Belgię. Od tego czasu minęło 1 504 dni: z tego, według obliczeń Transfermarktu, Samuel spędził 500 z nich jako zawodnik kontuzjowany, zbierając dla blaugrany zaledwie 52 występy w ostatnich czterech sezonach. Bo jeśli fortuna nie była z nim ślepa, zabierając go z młodzieżowych szeregów Lyonu do Barcelony, na dach świata, to jinx również przejrzał go na wylot. Jakby nieubłagane prawo wzajemności chciało mu kazać zapłacić za sławę i chwałę, dzielnie zdobytą na boisku. Imponująca jest seria kontuzji, których doznał Samuel: trzy poważne kontuzje kolana i dwa nawroty, kontuzja łydki, Covid i nawrót, złamania palców.

Umtiti nuovo Re di Lecce: accoglienza da sogno per il francese!

Obejrzyj wideo

Umtiti nowym królem Lecce: wymarzone przyjęcie dla Francuza!

Jeden po drugim, Mur Francji liczył dni bólu i cierpienia, pełne nadziei podróże, operacje, blizny wyryte na nogach. Ale nigdy się nie poddał. Homer twierdzi: „Po długim czasie nawet ból jest radością dla tych, którzy pamiętają wszystko, co przeszli”. To może być. I może to prawda, myśląc freudowsko, że bóle znikają, gdy odwróci się od nich uwagę, ale jest radość i wesołość. Pewne jest, że Samuel nigdy nie zapomni tego, co czuł w czwartkowy wieczór, na lotnisku w Salento, gdy kibice upojeni entuzjazmem skandowali „przebyliśmy całą tę drogę, aby zobaczyć jak Umtiti gra!”. W piątek mistrz świata genialnie przeszedł badania lekarskie w Centrum BioLab w Cutrofiano. Dziś wieczorem na Via del Mare czeka go kąpiel w tłumie, której na Camp Nou nie będzie miał czego zazdrościć. Lecce ma 19 750 posiadaczy biletów sezonowych, co jest historycznym rekordem dla klubu prof. Saverio Sticchi Damiani, prezes klubu od 2017 roku, którego jest wielkim odnowicielem, właścicielem jednej z najbardziej uznanych kancelarii prawnych w Salento oraz profesorem prawa administracyjnego i prawa ochrony środowiska na Wydziale Ekonomicznym Uniwersytetu w Salento. Sticchi Damiani, który przywrócił Pantaleo Corvino, niedoścignionego Pantaleo, odkrywcę talentów, adepta do odkopywania młodych talentów na każdym rynku, często i chętnie ratującego klub. Pantaleo, który podobnie jak jego prawa ręka Stefano Trinchera, zna jak własną kieszeń pasję, entuzjazm, hojność swoich ludzi i swojej ziemi. Umtiti od razu zrozumiał, że dokonał właściwego wyboru. Gdy odzyska swoją najlepszą formę, stanie się punktem odniesienia Giallorossich, przy zerowych kosztach, bo wypożyczenie do Lecce jest suche, pensję płaci Barcelona, która zapewniła też premię dla apulijskiego klubu związaną z występami mistrza świata. Trzeci w historii Lecce po Franco Causio i Argentyńczyku Pedro Pablo Pasculli. Trzymając się Salento, podobnie jak Urugwajczyk Ernesto Javier Chevanton, legenda klubu Giallorossi (124 występy, 59 bramek, z czego 30 w Serie A, najwyższy strzelec w pierwszej lidze na równi z Vuciniciem). Kiedy został mianowany asystentem trenera zespołu Primavera, napisał na mediach społecznościowych: „Nie ma nic piękniejszego niż praca dla drużyny, którą kochasz. To jest naprawdę dobra niedziela, Umtiti

Lecce, tifosi impazziti per Umtiti: lui scoppia in lacrime

Obejrzyj wideo

Lecce, kibice oszaleli na punkcie Umtitiego: wybucha łzami

Zapisz się do ligi fantasy Tuttosport League i wygraj wspaniałe nagrody!