Czy to w końcu sezon Man City na zdobycie treble?
„Wygląda to złowieszczo. Oni są bardzo blisko tego. O wiele za blisko, by się pocieszyć” – powiedział w weekend zaniepokojony Gary Neville.
Manchester City był tu już wcześniej. Nie po raz pierwszy mieli realną szansę na wygranie Premier League, Ligi Mistrzów i FA Cup w tym samym sezonie. A pod wodzą Pepa Guardioli to zwykle norma o tej porze roku.
- Bayern Monachium 1-1 Man City (Agg: 1-4) – Raport z meczu
- Jak bardzo prawdopodobne jest, że Man City zdobędzie treble?
- Pep Guardiola obawia się, że Man City jest „wyczerpane” w okresie przygotowawczym | Nathan Ake ma nadzieję, że kontuzja nie jest zbyt poważna
Oczywiście, Liga Mistrzów jest jednym z tych elementów, które zawsze wydają się umykać. W tym sezonie jest jednak inaczej.
City ma ten luksus, że może skorzystać z bezwzględnego Erlinga Haalanda, który strzelając w środę przeciwko Bayernowi Monachium zwiększył swój dorobek do oszałamiającej liczby 48 bramek w tym sezonie. To, jak również 15 meczów niepokonanych we wszystkich rozgrywkach, sugeruje, że Neville ma prawo się martwić.
„Oni teraz mruczą i myślą o tym poważnie,” dodał pundit Sky Sports. Podopieczni Guardioli są na szarży i mają na myśli biznes.
Real Madryt – półfinałowi pogromcy City w zeszłym sezonie – może ponownie zakończyć ich marzenia. AC Milan lub Inter Mediolan również mogą przeszkodzić im w ostatecznym wygraniu elitarnych rozgrywek klubowych w Europie. Jednak z Arsenalem wykazującym oznaki osłabienia w wyścigu o tytuł w Premier League i Sheffield United w półfinale FA Cup, zdobycie wszystkich trzech głównych zaszczytów wydaje się coraz bardziej możliwe.
Zdobyli już wcześniej krajowe trofeum, ale to jest uważane za najlepsze. Manchester United jest jedyną angielską drużyną, której się to udało, ale jest duża szansa, że w tym roku City naśladuje swoich rywali. Nie ma obecnie lepszej drużyny w Europie.
Dan Sansom
Kolejny rekord pada dla Haaland
Haaland zdobył 35 bramek w zaledwie 27 występach w Lidze Mistrzów. Pozwólcie, żeby to do nas dotarło. On ma tylko 22 lata. Tacy gracze jak on powinni jeszcze uczyć się gry. On już prawie ją ukończył, kolego.
Zdobył 35 bramek w tych rozgrywkach szybciej niż ktokolwiek inny. Ruud van Nistelrooy dotarł tam w 42 meczach, Lionelowi Messiemu zajęło to 36 meczów, Kylianowi Mbappe 37, a Cristiano Ronaldo 56 spotkań.
- Jak ustawiły się drużyny | Statystyki meczowe
- Terminarz Ligi Mistrzów | Wyniki
- Pobierz Sky Sports | Pobierz Sky Sports App
Gol Haalanda w Monachium oznacza, że jest on również najmłodszym zawodnikiem, który zdobył 35 bramek w Lidze Mistrzów, przewyższając Mbappe o 23 lata i 260 dni.
Haaland oznacza, że Manchester City może teraz wygrywać innymi sposobami – nie tylko dławiąc drużyny posiadaniem piłki. Uosobieniem tego był jego gol, w którym grał na barkach, czekając tylko na to, aż City przedrze się przez monachijski pressing i wypuści go jeden na jeden z Dayotem Upamecano, który już wcześniej przeżył czerwoną kartkę za ściągnięcie Haalanda jako ostatniego człowieka, ale chorągiewka offside’u oszczędziła go.
Przy golu Upamecano został pozostawiony na plecach przez pełną siłę i tempo Haalanda. City nie musi już grać 20 podań, by stworzyć szansę. Wystarczy jedno podanie – zazwyczaj do Haalanda.
Lewis Jones
Ludowe piłki ręczne ośmieszają Ligę Mistrzów
Piłki ręczne były gorącym tematem, ale ćwierćfinałowy mecz drugiego etapu Ligi Mistrzów Manchesteru City z Bayernem Monachium z pewnością zdobył w tym sezonie tytuł najbardziej farsowych rzutów karnych przyznanych w jednym meczu.
Pierwszy rzut karny, przyznany City po tym, jak łokieć Dayota Upamecano odbił strzał Ilkaya Gundogana ze skraju pola, wydawał się zaskoczyć wszystkich oprócz sędziego Clementa Turpina.
Zamieszanie wśród kibiców i zawodników było zrozumiałe, a Upamecano można było wybaczyć, jeśli nawet nie zdawał sobie sprawy ze swojego błędu, tak minimalny był kontakt.
Nadmuchany karny Haalanda zapewnił, że sprawiedliwości stało się zadość, ale Turpin był przy tym ponownie w drugiej połowie, przyznając Bayernowi karnego po wizycie na monitorze, po tym jak ręka Manuela Akanji zablokowała dośrodkowanie Sadio Mane z dwóch jardów.
Nasuwa się pytanie, co dokładnie obrońcy powinni zrobić w takich sytuacjach. Ich praca wymaga, aby poruszali się w kierunku piłki, starając się zapobiec zdobyciu bramki przez przeciwników, a wymaganie od nich, aby robili to z rękoma przypiętymi za plecami, daje niezdrową przewagę napastnikom drużyny przeciwnej.
Reakcja obu menedżerów podsumowała sytuację, z Tuchelem wyglądającym na zaskoczonego, gdy Bayernowi przyznano punktowego gola, podczas gdy Guardiola powiedział BT Sport po meczu, że „nikt nie narzekał” po tym, jak Akanji zablokował cross Mane.
Należy podkreślić, że Turpin robił tylko to, co mu kazano. Przepisy IFAB mówią, że zawodnik popełnił błąd przy zagraniu piłki ręcznej, jeśli użył ręki, aby nienaturalnie powiększyć swoje ciało. Biorąc pod uwagę, że zarówno Upamecano jak i Akanji mieli ręce oddalone od ciała, miało to zastosowanie w każdym przypadku.
Jednakże, IFAB mówi, że sędziowie powinni skupić się na zawodnikach podejmujących „celowe działanie” w celu użycia ręki do zablokowania piłki, a także, że należy wziąć pod uwagę bliskość zawodnika atakującego. To wyjaśnia, dlaczego niektórzy obrońcy, którzy nieumyślnie popełniają błąd w grze w piłkę ręczną, nie są karani w Premier League.
Jednak UEFA poinstruowała urzędników, aby stosowali kryteria w bardziej rygorystyczny sposób w swoich rozgrywkach, dlatego farsowe decyzje, takie jak te, których świadkiem była Allianz Arena, zaśmiecają teraz Ligę Mistrzów.
Na szczęście dla wszystkich zainteresowanych, te decyzje nie zmieniły dramatycznie remisu, ale interpretacja przepisów w Lidze Mistrzów musi stać się znacznie mniej drakońska – najlepiej zanim kolejne niedorzeczne zagranie piłki ręcznej naprawdę niesprawiedliwie zmieni wynik rywalizacji.
Joe Shread
Dlaczego Lampard grał tak bezpiecznie?
- Chelsea 0-2 Real Madryt – relacja i reakcja
- Jak ustawiły się drużyny | Statystyki meczowe
- Sezon nieładu w Chelsea stawia w centrum uwagi Boehly’ego
Widok Mykhailo Mudryka, Raheem Sterlinga i Joao Felixa, którzy byli przygotowywani do wejścia z ławki rezerwowych, gdy Chelsea przegrywała 3-0 i do końca meczu pozostało zaledwie 20 minut, tworzył dziwny obraz.
Frank Lampard dokonał odważnego wyboru drużyny – nie pod względem taktyki, ale z pewnością pod względem czynnika zaskoczenia.
Wielu będzie twierdzić, że jego decyzja o wyborze bardziej defensywnie nastawionej strony, pełnej nóg w środku pola, dała Chelsea możliwość wejścia w mecz. Mieli przewagę na kartach wyników, ale nie byli w stanie zadać nokautującego ciosu – ale to jest to, co dostajesz, gdy wybierasz N’Golo Kante w zaawansowanej roli.
Proszę użyć przeglądarki Chrome, aby uzyskać bardziej dostępny odtwarzacz wideo
Tak wiele można z niego wyciągnąć, ale dwa kiepskie wykończenia w dobrej sytuacji – po jednym w każdej połowie – kosztowały Chelsea szansę na prawdziwe podbicie Madrytu. Pierwsza jedenastka zdobyła w tym sezonie zaledwie 17 bramek i było to widoczne w kluczowych momentach, gdy Marc Cucurella i Kai Havertz również nie byli w stanie prawdziwie przetestować Thibaut Courtois. Tak wiele strzałów. Tyle strzałów prosto w bramkarza.
Czy Lampard powinien był rzucić kostką wcześniej, gdy Chelsea wciąż miała szansę na wygraną? To pytanie, które może go prześladować przez jakiś czas. To już 15 porażek w jego ostatnich 18 meczach jako menedżera. Jego akcje nigdy nie były niższe.
Lewis Jones
Chelsea mogłaby zrobić z Giroud!
AC Milan ostatni raz dotarł do półfinału Ligi Mistrzów w 2007 roku. Olivier Giroud miał wtedy 19 lat i z pewnością nie stracił tej iskry, którą miał w tamtych młodzieńczych czasach.
- Napoli 1-1 AC Milan (Agg: 1-2) – relacja i reakcja
- Jak ustawiły się drużyny | Statystyki meczowe
Francuski napastnik, który za pięć miesięcy skończy 37 lat, jest obecnie w swojej najlepszej passie w Lidze Mistrzów. Jego decydująca bramka w Neapolu, która dała Milanowi awans do ostatniej czwórki, była jego siódmą bramką w rozgrywkach w tym sezonie – to jego osobisty rekord.
Zazwyczaj, gdy ustanawiasz nowe rekordy w wieku 30 lat, są one związane z wiekiem. Ale Giroud to prezent, który wciąż daje, starzeje się jak szlachetne wino, itp itd. Wszystko to już słyszeliśmy, ale dzięki temu czas, jaki napastnik spędził na tym poziomie, jest jeszcze bardziej niezwykły.
Być może angielski futbol odrzucił Giroud zbyt wcześnie. Były napastnik Arsenalu i Chelsea był często wykorzystywany jako kozioł ofiarny, ale teraz dodaje występ w półfinale Ligi Mistrzów do swojego występu w finale Pucharu Świata, jeśli chodzi o najważniejsze wydarzenia sezonu.
Fakt, że pomaga znaleźć siatkę w Europie sprawia, że nie jest najgorszą opcją dla Chelsea. Are you watching Mr Boehly?
Sam Blitz
Leao upstages 'Kvaradona’
W nocy, w której miało być o Kvicha 'Kvaradona’ Kvaratskhelia – jeszcze jeden skrzydłowy wzniósł się na wyżyny we wtorkowy wieczór.
- Champions League fixtures | Results
- Get Sky Sports | Download the Sky Sports app
Gruziński skrzydłowy sprawił, że kibice Napoli i całej Europy ruszyli w tym sezonie z miejsc, ale kibice gospodarzy mieli ręce na głowie, ponieważ Rafael Leao zaliczył jedną z asyst w tym sezonie.
Odbierając piłkę na własnej połowie, skrzydłowy AC Milan zignorował wszystko na swojej drodze. Obrońca Napoli, hałas kibiców, prośby kolegów z drużyny o podanie.
Jeden obrońca pokonany, drugi minięty i szybkie dotknięcie, by minąć ostatniego przeciwnika na swojej drodze. Następnie, bezinteresowna świadomość, by podać do Oliviera Giroud, zamiast ryzykować jego ciężką pracę z podstępnym wykończeniem.
Leao pokazał przebłyski swojego talentu w zeszłorocznym Pucharze Świata, ale nie udało mu się zabłysnąć w Katarze. Teraz skupia na sobie uwagę Europy, gdyż stara się poprowadzić Milan do zdobycia pierwszego od 16 lat tytułu Ligi Mistrzów.
Jednak latem prawdopodobnie pojawią się również chętni, potencjalnie z największych klubów Premier League. Z jednym rokiem kontraktu i słabnącymi negocjacjami z Milanem przyszłość 23-latka będzie jednym z gorących tematów w lecie.
Sam Blitz