TURIN – Sasa Lukic, który zbuntował się w przeddzień debiutu w Lidze A przeciwko Monzy, meczu wygranego potem bez niego 2-1, trenował w Fila w połowie sierpniowego dnia. Przyjechał przed 18.00 i wślizgnął się na podziemny parking. Niektórzy fani próbowali do niego dzwonić, bez skutku. Mówi się o konfrontacji z kolegami z drużyny oraz z trenerem Ivanem Juricem, który już w Monzy powiedział, że jest gotowy do odpuszczenia. Serb był wściekły z powodu nieprzedłużenia wygasającego w 2024 roku kontraktu, wielokrotnie obiecywanego, odmawiając wejścia do autobusu.
RYNEK OTWARTY Sprawa zamknięta i nowa propozycja? To są decydujące godziny, bo w przypadku konkretnej oferty od jakiegoś dużego nazwiska, strony są gotowe usiąść do stołu. Tak bardzo, że klub Granata utrzymuje otwarte ścieżki prowadzące do nowych przybyszów: od Praeta do Ilica, aż do Nandeza. A w obronie hit to Perr Schuurs (szwedzki Isak Hien też jest blisko).
Obejrzyj wideo
Juric: „Szczęśliwy z powodu awantury, Vagnati był wcześniej gumową ścianą”
Zapisz się do ligi fantasy Tuttosport League i wygraj wspaniałe nagrody!