W jednej chwili Brandon Thomas-Asante był zawodnikiem League Two w Salford City.
W następnej chwili został wrzucony do składu West Bromu w Championship, aby spróbować uratować wynik meczu z Burnley. I udało mu się to, zdobywając wyrównanie w siódmej minucie doliczonego czasu gry.
To był wir i marzenie.
„Byłem po prostu szczęśliwy, że w ogóle tu jestem!” mówi z uśmiechem Sky Sports. „Ale czasami rzeczy po prostu tak się układają.
„To było niesamowite, bo sprawy potoczyły się tak szybko. We wtorek dowiedziałem się o przeprowadzce, a w piątek wszedłem na boisko i strzeliłem swoją pierwszą bramkę.
„Dzień wcześniej po raz pierwszy zobaczyłem stadion, który widziałem w telewizji dorastając i udzielałem wywiadów mówiąc o tym, jak wspaniale byłoby strzelić tam gola przed kibicami. Następnego dnia to się stało.
„W pewnym sensie nie było to chyba najłatwiejsze. Jednak możliwość gry w Salford na początku sezonu prawdopodobnie pomogła mi być na to gotowym, ponieważ oznaczało to, że menedżer wiedział, że może mnie wrzucić na boisko.
„Znam wielu graczy, którzy mają zdolności, ale nie dostali takiej szansy jak ja. Jestem super wdzięczny i chcę po prostu wykorzystać ją jak najlepiej, bo wiem, że stało się to z jakiegoś powodu.”
- Thomas-Asante zdobywa bramkę miesiąca
- Pobierz tabelę Sky Sports | Championship
Thomas-Asante dobrze poradził sobie z przenosinami do Championship pomimo trudnego początku sezonu, zdobywając jak dotąd cztery bramki w 15 występach (i ośmiu startach) – w tym wspaniałą akcję przeciwko Stoke, która przyniosła mu nagrodę Sky Bet Goal of the Month za listopad.
Proszę użyć przeglądarki Chrome, aby uzyskać bardziej przystępny odtwarzacz wideo
„Od jakiegoś czasu czułem się gotowy do wykonania skoku, ale kiedy zdobyłem bramkę [przeciwko Burnley] nie myślałem, że 'oh to będzie łatwe’. Ale kiedy zacząłem grać po raz pierwszy, nie czułem się nie na miejscu.
„Wiedziałem, że czeka mnie praca, ale zawsze wierzyłem w siebie. Naprawdę podobało mi się dostosowanie do wyższego poziomu, ale to wciąż trwa, dzień po dniu i wciąż jest wiele postępów do zrobienia.
„Gra jest o wiele szybsza, piłka porusza się o wiele szybciej. Ale naprawdę cieszyłem się na wyzwanie, jakim było przyjście tutaj. Od pewnego czasu czułem się gotowy, by sprawdzić się na tym poziomie. Dałem sobie czas na dalszą poprawę i wyostrzenie. Jest jeszcze wiele do zrobienia. Dopiero się rozkręcam.”
Thomas-Asante musiał również poradzić sobie ze zmianą menadżera na The Hawthorns, gdzie Steve Bruce został zastąpiony przez Carlosa Corberana po fatalnym początku sezonu dla The Baggies.
Sprawy wyglądają teraz lepiej. Pięć zwycięstw po przerwie na mistrzostwa świata sprawiło, że Baggies spadli z dna tabeli na pięć punktów, które dzielą ich od play-offów – choć ta passa skończyła się w Coventry w połowie tygodnia.
Proszę użyć przeglądarki Chrome, aby uzyskać bardziej przystępny odtwarzacz wideo
To właśnie dbałość byłego szefa Huddersfield o szczegóły zrobiła na napastniku największe wrażenie.
„Kaliber menedżerów w tak dużym klubie jak West Brom to zawsze coś, czym można się ekscytować” – mówi Thomas-Asante. „Zawsze będę miał szacunek dla Steve’a Bruce’a. Był dla mnie naprawdę dobry i jestem mu wdzięczny za wprowadzenie mnie przez drzwi.
„Sprawy są teraz naprawdę ekscytujące. Menedżer ma miłość do gry. Jego taktyka, jego analiza opozycji i zrozumienie, jakie ma o swoich własnych graczach. Jest tak szczegółowy we wszystkim i to naprawdę dobrze wróży wszystkim, zwłaszcza młodszym graczom, którzy chcą chłonąć informacje i dodawać je do naszej gry.
„Dla mnie jako napastnika, naprawdę wziąłem pod uwagę to, co mówi, z intensywnością biegania, różnymi ruchami, łączeniem się z kolegami z drużyny i takimi tam. On naprawdę był w stanie opanować rzeczy, które inni ludzie pozostawiają do samodzielnego wykonania.”
Pomimo faktu, że zwrot rozpoczął się już w listopadzie z trzema zwycięstwami na zakręcie, nie powstrzymało to Corberana przed poddaniem graczy rygorystycznemu harmonogramowi treningów podczas przerwy w połowie sezonu, aby wziąć rzeczy w górę dalej.
Poprawa zabłysła w ich comebackowym zwycięstwie w Sunderlandzie i komfortowym zwycięstwie nad Rotherham od tego czasu.
„Wczesne poranki nie zawsze szły dobrze!” żartuje Thomas-Asante. „Ale trzeba było to zrobić.
„Wszyscy chłopcy wiedzą, że nie byliśmy zadowoleni z naszej pozycji, kiedy przyszedł, więc zrobimy wszystko, co trzeba, aby poruszać się we właściwym kierunku.
„To było naprawdę intensywne. Było kilka podwójnych sesji, mnóstwo spotkań, teorii, praktyki i uczenia się, co trzeba zrobić, aby iść w górę tabeli i awansować. Praca, którą wykonaliśmy przynosi teraz owoce.
„On ma całościowy plan i przynosi go nam w kawałkach. Jednego dnia jest to bardziej defensywna struktura, innego dnia jest to bardziej na schematach ataku.
„Nikt nie ma złudzeń, że cokolwiek innego niż awans jest tym, co jest w głowie każdego z nas, ale sposób, w jaki do tego podchodzimy jest znacznie bardziej metodyczny.
„Z grupą, którą mamy, kiedy wszystko się połączy, myślę, że możemy być naprawdę groźną siłą w lidze.”
Thomas-Asante opisuje swoje trafienie przeciwko Stoke jako najlepsze w jego dotychczasowej karierze, ale chce zostać wielkim strzelcem bramek, jak również strzelcem wielkich bramek.
„Jestem szczęśliwy, że zdobyłem nagrodę, ale chcę podnieść ilość moich bramek, jak również jakość”, mówi. „Gdybym siedział tu jako najlepszy strzelec w lidze, byłbym o wiele szczęśliwszy”
A jeśli może dodać więcej bramek do swojej gry, wtedy może pomóc zarówno jemu, jak i klubowi dotrzeć tam, gdzie chcą być.
„Nikt z nas nie chce osiąść w Championship, chcemy być graczami Premier League”, mówi. „Zrobiliśmy kroki w dobrym kierunku, ale mamy jeszcze więcej do zrobienia.
„Chcę być najlepszy, jaki mogę być, a tutaj jest naprawdę świetna pożywka, by to zrobić i się rozwijać. Mam dużo wiary w siebie, muszę tylko dalej ciężko pracować.
„Mam jeszcze wiele do zrobienia w mojej karierze i jestem gotów zrobić to, co trzeba, aby dostać się tam, gdzie chcę być.”
I rzeczywiście masz poczucie z rozmowy z Thomasem-Asante, że ma napęd i motywację, aby dostać się tam, gdzie chce.