Mick Schumacher zastąpi w przyszłym roku Lewisa Hamiltona i George’a Russella, po tym jak stracił miejsce w Haasie i więzi z Ferrari; Pundit Sky Sports w Niemczech Ralf Schumacher, wujek Micka, który brał udział w 180 wyścigach, ma swoje zdanie na temat tego posunięcia
Ostatnia aktualizacja: 21/12/22 3:23pm
Proszę użyć przeglądarki Chrome, aby uzyskać bardziej dostępny odtwarzacz wideo
Mick Schumacher przemawia po swoim przejściu do Mercedesa jako kierowca rezerwowy na rok 2023 po utracie miejsca w Haasie
Przejście Micka Schumachera do Mercedesa jest „wygraną dla obu stron” według Ralfa Schumachera, który wierzy, że jego bratanek może wzmocnić swoją reputację w Formule 1, jednocześnie służąc jako rezerwowy Lewis Hamilton i George Russell w 2023 roku.
Schumacher, który po dwóch latach stracił miejsce w Haasie, a także więzi z Ferrari, został w zeszłym tygodniu pozyskany przez Mercedesa jako kierowca rezerwowy, łącząc tym samym dwa największe nazwiska w motorsporcie.
Ojciec Micka, Michael, siedmiokrotny mistrz świata, jeździł dla Mercedesa do końca swojej kariery (2010-12).
- Schumacher dołącza do Mercedesa jako kierowca rezerwowy na 2023 rok | Wolff: We’re excited
- F1 2023 starts here! Aston Martin jako pierwszy zespół potwierdza datę premiery bolidu
- Tytuły nadal celem McLarena po wczesnym odejściu Seidla | 'Nie przegapimy żadnego taktu’
Wujek 24-latka, Ralf, słynny i utytułowany kierowca F1 Schumacher, pochwalił umowę, w której Mick zastąpi Nycka de Vriesa.
„Myślę, że to sytuacja korzystna dla obu stron,” Ralf Schumacher, który brał udział w 180 wyścigach F1, powiedział w Sky Sports w Niemczech.
Ralf Schumacher (z lewej) ze swoim bratankiem Mickiem
„Po pierwsze, dla zespołu mają świetnego kierowcę, jeśli potrzebują zastępstwa na krótką metę, jeśli jeden z kierowców z jakiegoś powodu nie może jechać.
„A kolejnym jest oczywiście to, że jest teraz w zespole, gdzie może się wiele nauczyć, przede wszystkim dzięki nowej strukturze, dużej strukturze.”
Ralf wcześniej krytykował to, jak Haas poradził sobie z odejściem jego siostrzeńca, mówiąc, że ich zachowanie „nie było normalne”, a szef zespołu Guenther Steiner był „promującą siebie osobą”, która nie „dogadywała się z faktem, że ktoś inny jest w centrum uwagi”.
„Dla mnie, myślę, że to wielka szansa”, dodał o dołączeniu Micka do Mercedesa. „Ponieważ ma teraz doświadczony zespół, z dwoma doświadczonymi kolegami z zespołu, a przede wszystkim, dla odmiany, zespół, który jest szczęśliwy, że on tam jest.”
Proszę użyć przeglądarki Chrome, aby uzyskać bardziej przystępny odtwarzacz wideo
Mick Schumacher weźmie aktywny udział w rozwoju samochodu W14 Mercedesa przed i w trakcie sezonu w przyszłym roku, podczas gdy – obecny podczas weekendów wyścigowych – może dostać szansę przetestowania go i prowadzenia.
Ralf wierzy, że może być cenny nie tylko dla Mercedesa, ale także dla napędzanych przez Mercedesa Aston Martina i Williamsa.
„Myślę, że to jest także siła, którą Mick może mieć, wejść tam i nacisnąć gaz.
„Proszę jednak nie myśleć tylko o Mercedesie, nie ma w tym nic złego, ale w pewnym momencie może pojawić się problem dla zespołów obsługiwanych przez Mercedesa i wtedy mogą zwrócić się do kogoś, kto jest świeżo po sezonie i zna wszystkie tory i zna wszystkie sposoby postępowania z samochodami.”
Mówiąc o przyszłości Schumachera, Ralf poruszył temat Audi – które będzie rywalizować w F1 jako zespół roboczy od 2025 roku – jako opcję.
„Ma możliwość dalszego rozwoju,” powiedział. „Zasługuje na szansę – na prowadzenie samochodu, ale przynajmniej jako zastępstwo dla kierowców testowych i jako trzeci kierowca.
„Myślę, że to świetna rzecz, ale mogę sobie również wyobrazić, że Audi [może być zainteresowane], ponieważ tak naprawdę nie ma żadnych niemieckich kierowców na rynku.
„Ale z tego punktu widzenia to jeszcze daleka droga. Myślę, że teraz jest w doskonałych rękach, a reszta się okaże. Miłą rzeczą jest to, że od 24 roku życia myślę, że znów będzie miał wielką szansę, nieważne gdzie.”
Wolff: Mick ofiarą 'brutalnej’ F1
Mick Schumacher podpisuje swój kontrakt z Mercedesem wraz z szefem zespołu Toto Wolffem
Przemawiając przed ogłoszeniem umowy, szef Mercedesa Toto Wolff okrzyknął charakter Micka i uznał, że był on ofiarą „brutalnego” sportu.
„Naprawdę lubię Micka i lubię rodzinę – jak wychowali swoje dzieci z tym niewiarygodnie sławnym nazwiskiem – i myślę, że zasługuje na szansę”, powiedział Wolff w podcaście F1’s Beyond the Grid. „Wygrał serię juniorów, a to nie jest łatwe.
„Rzeczy mogą pójść przeciwko tobie w pierwszych latach w Formule 1. Był pod presją, że musi się wykazać, a to nie pomaga, a Formuła 1 jest brutalna.
„Więc może, w pewnym sensie, mając rok przerwy jako trzeci kierowca – podobny do tego, co robi Daniel [Ricciardo w Red Bullu] – może być dobry, aby ponownie ocenić siebie i doprowadzić siebie do lepszego miejsca, a następnie miejmy nadzieję, że znajdzie miejsce ponownie.
„Zawsze imponował mi swoją osobowością.”