Reale Mutua Fenera Chieri ’76 wygrywa derby z Wash4green Pinerolo

Pierwsza połowa meczu toczyła się punkt za punkt ze zdobyciem seta po każdej ze stron (25-23, 21-25), następnie jednostronna druga połowa dla gospodarzy, którzy wygrali 25-15 trzeciego i czwartego seta. W wyprzedanym PalaFenera bezprecedensowe derby S. Stefano z Wash4green Pinerolo kończą się 3-1 dla Reale Mutua Fenera Chieri ’76. Pełen sukces, który pozwala dziewczynom Bregoli zamknąć pierwszą rundę z 27 punktami, rekordem punktowym biało-niebieskiego klubu w A1 na półmetku sezonu.

Partie czterech setów dobrze podsumowują przebieg meczu. Chieri jest dość nerwowy, skontrowany i nieciągły w pierwszych dwóch setach, przed Pinerolo, które dużo broni i pozostaje zawsze przyklejone do wyniku. W początkowej fazie trzeciego seta mecz się odwrócił, Chieri rozpłynęło się i naciskając mocno wygrało bez większych trudności.
Nagrodę MVP otrzymał Cazaute, najlepszy strzelec wraz z Villanim z 18 punktami, o jeden więcej niż Grobelny. 16 punktów Zago nie wystarczyło na Pinerolo. Szczególne wyróżnienie dla Kone, która w trzecim secie zaliczyła absolutny debiut w biancoblù, wracając na kort 15 miesięcy po poważnej kontuzji odniesionej w prawym kolanie w 2021 roku: jeszcze jedna strzała do łuku Bregoli na resztę sezonu.

Kronika
Pierwszy set – Atak Villaniego i mur Grobelnego dają gospodarzom pierwsze 2 punkty w derbach. Nastąpiła faza niepewności, teraz z Chiei teraz z Pinerolo wyprzedzającym o pastorał. Od stanu 10-10 biało-niebiescy odskoczyli na 13-10 za sprawą Grobelnego i Weitzela, ale goście błyskawicznie wywindowali wynik na 13-14 dzięki Zago, Unrugeanu i błędowi Grobelnego, więc Bregoli ogłosił pierwszy time-out. Po powrocie na boisko Grobelny i Cazaute podpisali się pod wynikiem 15-14. Przy stanie 18-18 błąd Zago i pipe Cazaute na koniec pięknej wymiany wypchnęły Chieri na 20-18. To był decydujący zryw: od tej pory biało-niebieskie nie dały się złapać i po dwóch punktach setowych anulowanych przez Pinerolo, przy stanie 24-21, lob Cazaute przepychający piłkę przez kort sprawił, że było 25-23

Drugi set – Pierwsza część seta wciąż naznaczona niepewnością. Na 10-10 Chieri rozciąga na 13-10 za sprawą Grobelnego i Weitzela, ale na 16-14 Pinerolo dzięki strzałom Zago zmienia wynik na 16-19. Bregoli spędził czas i wstawił Rozanskiego za Cazaute i Storcka za Grobelnego, ale ruchy te nie przyniosły pożądanego efektu. Inercja pozostała w rękach drużyny Marchiaro, która zamknęła 21-25 w drugiej piłce setowej po długim podaniu Villaniego.

Trzeci set – Po znakomitym początku Chieriego (4-1) Pinerolo odrobił straty i utrzymywał wynik w równowadze do 7-6. Po wejściu Kone (debiutującej w biało-niebieskich barwach i powracającej na kort po 15 miesiącach od poważnej kontuzji prawego kolana) za Butler, wynik zmienił się zdecydowanie na korzyść gospodyń, które przy podaniu Bosio przełamały się 13-6 (Cazaute). Marchiaro wstawił Bussoli, Bortoli, Carletti i Jonesa, ale inercja pozostała w rękach Chieri i osiągnęli oni maksymalną przewagę 11 punktów przy stanie 22-11 (Grobelny), by przy pierwszej piłce setowej zamknąć 25-16 z Cazaute.

Czwarty set – W porównaniu do końcówki trzeciego seta, Bregoli potwierdza na boisku Kone, natomiast Marchiaro wraca do wyjściowego sekstetu. Frakcja rozwija się w podobny sposób jak poprzednia, przy czym Chieri, który na 6-5 ucieka mocno zastawiając seta i mecz na 15-6, by ostatecznie zamknąć 25-15 przy pierwszej piłce meczowej.

Komentarz
Fatim Kone: „Mój powrót do sądu? Czułam absolutną radość, a także lekkie napięcie. Jestem bardzo szczęśliwa, ponieważ udało nam się przywieźć do domu to zwycięstwo, widzieliśmy dobrego ducha zespołu, miałam również wsparcie moich kolegów z drużyny: nie mogło być lepiej niż to„.
Yasmina Akrari: „Zawsze miło jest wrócić do Chieri, zawsze widzę to trochę jak w domu i zobaczyć wielu przyjaciół ponownie jest wielką przyjemnością. Szkoda tylko tego wyniku. Na boisku udało nam się utrzymać tę intensywność gry, która z Chieri jest niezbędna, by ich niepokoić, ale nie przez cały mecz. Przynosimy do domu to, co zrobiliśmy dobrze, ze zdobyciem zestawu, który nie zdobywa punktów, ale daje morale„.

Reale Mutua Fenera Chieri ’76-Wash4green Pinerolo 3-1
Partole (25-23; 21-25; 25-15; 25-15)

REALE MUTUA FENERA CHIERI ’76: Bosio 1, Grobelny 17, Weitzel 9, Butler 2, Cazaute 18, Villani 18; Spirito (L); Morello, Storck 3, Różański, Kone 3. N. e. Nervini, Fini, Mazzaro (2L). Wszyscy. Bregoli; 2. Piazzese.
WASH4GREEN PINEROLO: Prandi 2, Zago 16, Akrari 4, Anna Gray 6, Ungureanu 11, Grajber 6; Moro (L); Bortoli, Bussoli 2, Carletti 6, Renieri 3, Jones. All. Marchiaro; 2. Naddeo.
SĘDZIOWIE: Borys z Vigevano i Marconi z Mediolanu.
UWAGA: Przed meczem Giulio Cesare Bregoli, Kaja Grobelna, Francesca Bosio i Alessia Mazzaro zostali nagrodzeni za 100 obecności w Chieri ’76. Obecnych było 1508 widzów. Czas trwania zestawu: 27′, 28′, 30′, 23′. Błędy w grze: 9-6. Asy: 3-2. Pozytywny odbiór: 49%-53%. Doskonały odbiór: 41%-42%. Atak pozytywny: 45%-42%. Błędy ofensywne: 45%-32%. Ściany zwycięskie: 9-6.