PBJ kładzie odciski palców na wygranej Warriors, wygląda jak przynależny pierwotnie pojawił się na NBC Sports Bayarea
SAN FRANCISCO – Patrick Baldwin Jr. spędził środowe popołudnie ćwicząc w Santa Cruz i poszedł spać tej nocy jako toast San Francisco.
Był tam, w programie NBC Sports Bay Area’s Warriors Postgame.
I był tam kilka minut później, na podium zwycięstwa w sali wywiadów Chase Center.
Takie były nagrody dla 20-letniego debiutanta za odegranie zaskakująco kluczowej roli w oszałamiającym powrocie do gry, 112-107, nad Utah Jazz.
Z Draymondem Greenem i Donte DiVincenzo wymienionymi jako „questionable” w raporcie kontuzji, Warriors wykonali popołudniowy telefon do Santa Cruz po Baldwina i kolegę, debiutanta Ryana Rollinsa.
Rollins nie zagrał, ale Baldwin odpowiedział 11 punktami na 4-of-7 rzutów, w tym 3of-5 zza łuku. Dodał do tego cztery zbiórki. W ciągu 13 minut z ławki był najlepszy w drużynie i miał 13 punktów.
„To nie jest łatwe”, powiedział DiVincenzo, który został dopuszczony do gry i zdobył 19 punktów. „Myślę, że dla niego wchodzącego, po prostu powiedz mu, żeby był agresywny. Nie martw się o nic innego tylko bądź agresywny. Defensywnie był dobry. Mówił, co jest naprawdę trudne dla młodego gracza w tym środowisku, aby mówić. Codziennie zwracamy mu uwagę na to, żeby mówił i myślę, że dziś wieczorem wykonał świetną robotę. Zdecydowanie tego potrzebowaliśmy.”
Choć Baldwin dostał minuty w dziewięciu poprzednich meczach NBA, to większość tego sezonu spędził na parkiecie Golden State’s G League.
To była więc pierwsza ekspozycja PBJ w NBA w prawdziwie konkurencyjnych warunkach.
„Patrick zmienił grę, gdy wyszedł tam i trafił te trójki,” powiedział trener Steve Kerr. „Szczególnie ten … na początku czwartej (kwarty), po prostu jakby wyskoczył, pick-and-pop jumper. Czułem, że to był game-changer.”
Ten rzut, 26 sekund w czwartej kwarcie, zbliżył Warriors na trzy punkty, na 94-91, najbliżej od pierwszej połowy. 31 sekund później Jordan Poole trafił kolejną trójkę, wyrównując stan meczu.
12-punktowy deficyt zniknął, a gra – podczas której Warriors w większości grali z tyłu – toczyła się dalej. Draymond zorganizował obronę w czwartej kwarcie, która zatrzymała Utah na 13 punktach przy 4-of-25 rzutach, a Baldwin był samotnym debiutantem dzielącym boisko z weteranami Golden State podczas comebacku.
„Kiedy sprawdzasz w grze i Draymond mówi ci, żebyś pozwolił mu latać, to pozwalasz mu latać” – powiedział Baldwin. „To jest po prostu wielka pewność siebie. I po prostu musisz pozostać gotowy”.
Baldwin powiedział, że obudził się około 9 rano PT, przeszedł do Kaiser Permanente Arena na trening i otrzymał tekst krótko po tym, że on i Rollins będą potrzebni w San Francisco – na wszelki wypadek, gdyby Green lub DiVincenzo byli niedostępni.
Dziewięćdziesiąt minut i dwie kanapki z masłem orzechowym i galaretką później, byli w Chase Center.
„Przybyli około godziny przed meczem”, powiedział Kerr. „Więc, więc to było … to jest dość imponujące dla nich, aby utrzymać idąc tam i z powrotem, a następnie dla Patricka, aby wejść i grać sposób, w jaki zrobił. To ekscytujące. Ma wiele umiejętności i nie boi się.
„Największą rzeczą jest jego strzelanie. Ponieważ może wyjść na parkiet i oddać rzut, to zmienia szachownicę.”
POWIĄZANE: PBJ identyfikuje obszary swojej gry, które musi poprawić
Zarówno Green (sześć punktów, dziewięć zbiórek, pięć asyst, trzy bloki) jak i DiVincenzo byli głównymi czynnikami w grze. Ich odciski palców były na całym zwycięstwie.
Tak samo było z Baldwinem, który wyszedł z tańca z legalną konkurencją NBA czując, że należy do niej. Na pewno tak to wyglądało.
Pobierz i śledź Dubs Talk Podcast