Szeregowy obrońca Green Bay Packers Allen Lazard został w tym offseasonie zwiastowany przez rozgrywającego Aarona Rodgersa jako „hall of famer”. Teraz widzimy dlaczego.
Rozgrywający wykonał legendarny blok w Week 16 wygranym nad Dolphins, gdzie zdjął trzech obrońców jednocześnie.
Po tym jak Lazard przebiegł przez nich, spojrzał za siebie na stos graczy Dolphins na ziemi i policzył do trzech z każdym wskazaniem w ich kierunku.
NFL tego nie pokochała. Lazard nie został oflagowany, ale według doniesień Mike’a Florio z Pro Football Talk został ukarany grzywną w wysokości 10 609 dolarów za taunting.
Ta historia przypomina o 10 000 dolarów grzywny receivera Philadelphia Eagles A.J. Browna w Week 8. On również wskazał na drużynę przeciwną – po swoim trzecim przyłożeniu w masywnym meczu.
Packers być może nie spodziewali się kary, bo drużyna po zagraniu również wyliczyła na Twitterze poległych obrońców.
Drużyna pochwaliła również blok i celebrację w felietonie o Lazardzie, który został opublikowany na Packers.com cztery dni później.
„To właśnie sprawiło, że znalazł się na boisku w grupie, kiedy był trzecim i czwartym gościem, i to właśnie utrzymuje go na boisku i sprawia, że tak bardzo go kochamy. Bo oddaje swoje ciało w ten sposób, konsekwentnie” – powiedział Rodgers w felietonie.
„Chcesz, żeby twoi najlepsi gracze byli twoimi najlepszymi ludźmi, a Allen zdecydowanie jest jednym z naszych najlepszych ludzi – i udowadnia to tydzień po tygodniu, robiąc takie rzeczy” – dodał Rodgers.
„To wielkie zagranie i wielki blok, który Allen miał na tym zagraniu. To jest właśnie to, co robimy. Chodzi o coś więcej niż tylko łapanie podań. Chodzi o bycie kompletnym odbiorcą w tej ofensywie” – powiedział weteran Randall Cobb.
Po czterech latach spędzonych w Green Bay, Lazard ma za sobą przełomowy rok. Obecnie przewodzi drużynie z 688 jardami i pięcioma TD przy 51 przyjęciach w karierze.
Prawdopodobnie będzie kluczowy w odrodzonych szansach Green Bay na playoffy, choć drużyna ma przed sobą ciężką drogę.