Niesamowita passa cięć Tigera wciąż żyje, ledwo co

Jay Busbee

AUGUSTA, Ga. – Tiger Woods wykonał cięcie w 2023 Masters jak pasażer wskakujący do samolotu tuż przed zamknięciem drzwi grodziowych, ale wykonał je tak samo. Późny bogey kolegi Woodsa, Justina Thomasa, przesunął linię cięcia z 2-over na 3-over, pozwalając Woodsowi przedłużyć swoją passę cięć do rekordowych 23. Jack Nicklaus posiada rekord wszechczasów w liczbie wykonanych cięć na poziomie 37, za nim plasuje się Couples na poziomie 31, Gary Player na poziomie 30, następnie Raymond Floyd, Phil Mickelson i Bernhard Langer na poziomie 27.

Woods nigdy nie przegapił cięcia od momentu przejścia na zawodowstwo w 1997 roku. Jego 23 zwycięstwa to wynik Freda Couplesa (1983-2002) i Playera (1959-1982) w historii.

Tiger Woods waves after his weather delayed second round of the Masters at Augusta National Golf Club on Saturday, April 8, 2023, in Augusta, Ga. (AP Photo/Charlie Riedel)

Tiger Woods macha ręką po opóźnionej przez pogodę drugiej rundzie Masters w Augusta National Golf Club w sobotę, 8 kwietnia 2023, w Augusta, Ga. (AP Photo/Charlie Riedel)

„Zawsze kochałem to pole golfowe i kocham grać w to wydarzenie”, powiedział Woods po rundzie. „Oczywiście opuściłem kilka z kilkoma kontuzjami, ale zawsze chciałem tu grać. Uwielbiam to miejsce.”

Pogoda w piątek przesunęła drugą rundę Masters 2023 na sobotę rano. Kiedy gra została wznowiona, Woods wydawał się być na dobrej drodze, aby dokonać cięcia z łatwością po birdie na 15, które obniżyło go do 1-over. Ale brzydkie bogeys na 17 i 18 w żałośnie deszczowych warunkach zmusiły go do czekania, aby zobaczyć, czy tabela liderów wróci do niego.

„Mam nadzieję, że dostanę szansę na grę w ten weekend”, powiedział Woods przed ostatecznymi wynikami, a następnie uśmiechnął się i poprawił się. „Przepraszam. Dostałem szansę na grę w weekend. Chciałbym mieć szansę zagrać jeszcze dwie rundy.”

Rzeczywiście będzie, wychodząc zaledwie kilka godzin po zakończeniu drugiej rundy. Sergio Garcia, Bryson DeChambeau, Bubba Watson, Thomas i Rory McIlroy.

Dodaj komentarz