NFL Power Rankings: Where 49ers stand after win over Saints originally appeared on NBC Sports Bayarea
Tydzień 12 sezonu NFL wzmocnił pewne przekonania, które utrzymywałem przez większość roku.
Justin Fields, mimo konieczności poprawy jako passer, jest jedyną rzeczą stojącą pomiędzy Bears a byciem upychanym w szafce co tydzień bez względu na przeciwnika. Z Fieldsem, Bears wzięli Dolphins na drut i wymienili się ciosami z Cowboys. Bez niego zostali zmieszczeni przez Mike’a White’a i Jets.
Dostaliśmy też obiecujące dowody na to, że plotki o upadku Maca Jonesa mogły być przesadzone, obrona 49ers jest najlepszą jednostką w NFL, a sezon Packers jest O-V-E-R po tym, jak dostali 40 kawałków od Jalena Hurtsa i Eagles.
Oto, gdzie stoją poszczególne drużyny po niedzielnym Week 12:
32. Houston Texans (1-9-1): Dead team walking.
31. Denver Broncos (3-8): Schtick Russella Wilsona już się w Denver wyczerpał, bo straty się nawarstwiają. Zostało mu tylko pięć lat i 242,5 mln dolarów.
30. Chicago Bears (3-9): Justin Fields sprawia, że kiepski roster Bears jest konkurencyjny z każdym poza super elitą. Bez niego Bears nie mają szans.
29. Carolina Panthers (4-8): Sam Darnold pokonał w niedzielę Broncos, a Nebraska zdjęła Matta Rhule’a z listy płac właściciela Davida Teppera. Wielki weekend w Carolinie.
28. Los Angeles Rams (3-8): NFL zbudowała swój Christmas Day triple-header wokół matchupu Rams-Broncos. Ktoś ma żal w siedzibie Tarczy.
27. Detroit Lions (4-7): Rozumiem dlaczego ludzie lubią Dana Campbella, ale jego umiejętności zarządzania grą są fatalne.
26. New Orleans Saints (4-8): Przed niedzielą Saints byli 332 mecze bez porażki. Skończyło się to na przegranej 13-0 z 49ers. Jaki był ostatni przeciwnik Saints? Niners, którzy wygrali 38-0.
25. Indianapolis Colts (4-7-1): Jeff Saturday’s vibes może zrobić tylko tyle, żeby naprawić Colts. I
24. Pittsburgh Steelers (4-7): Chase Claypool w czterech meczach z Bears ma siedem połowów na 83 jardy. Steelers dostali za niego to, co będzie top-36 pickiem. Nie jest to świetny deal dla Ryana Polesa.
23. Cleveland Browns (4-8): Jacoby Brissett wyszedł z wygraną nad Bucs, a teraz wraca Deshaun Watson. Czy Browns mogą zrobić późny run na nr 7 seed w słabej AFC?
22. Jacksonville Jaguars (4-7): Nie bez powodu nie sprzedałem swoich akcji Trevora Lawrence’a. On wciąż może być tym kolesiem.
21. Arizona Cardinals (4-8): Czas może się skończyć dla Kliffa Kingsbury’ego.
20. Las Vegas Raiders (4-7): Raiders przed sezonem odrzucili opcję piątego roku na running back Josha Jacobsa. To dałoby im jeszcze jeden rok Jacobsa za 8,3 mln dolarów. Teraz, jeśli chcą go sprowadzić na jeszcze jeden sezon, będą musieli go franchise tagować za 10,1 mln dolarów. Błędy zostały popełnione.
19. Atlanta Falcons (5-7): Człowieku, 5-7 i wciąż tylko pół meczu poza pierwszym miejscem. NFC South is bruuuuuutal.
18. Green Bay Packers (4-8): Ze złamanym kciukiem i kontuzją skośną, ten sezon może być dla Aarona Rodgersa skończony. Ale nie ma szans, żeby zakończył karierę w NFL tym niewypałem. Is there?
17. Tampa Bay Buccaneers (5-6): Nie dość, że Bucs pozwolili sobie wymknąć się w Cleveland, to jeszcze mogli stracić All-Pro offensive tackle Tristana Wirfsa w tym procesie. Ciężkie czasy w Tampie.
16. New York Jets (7-4): Jets wciąż są oszustami. Tylko w mniejszym stopniu z Mike’m White’em za centrem.
15. New England Patriots (6-5): Co ty wiesz, Mac Jones wyglądał jak kompetentny, ponadprzeciętny rozgrywający NFL, gdy dostał czystą kieszeń i scenariusz podania, który pasuje do jego gry. Wyszedł z otchłani QB.
14. New York Giants (7-4): Po kolejnej porażce Giants nagle toną, a ich nadzieje na playoffy wyglądają fatalnie. Nie myślcie, że Odell Beckham Jr. będzie lekarstwem, którego potrzebuje gra podaniowa Giants.
13. Washington Commanders (7-5): Gdyby playoffy zaczęły się dzisiaj, Commanders byliby numerem 7 i byliby na najlepszej drodze do zmierzenia się z Vikings w Wild Card Round. Co za różnica, że nie mają za sobą Carsona Wentza.
12. Seattle Seahawks (6-5): Książka o Seahawks jest już skończona: możesz biegać prosto na nich i po nich.
11. Los Angeles Chargers (6-5): Notowany „social media quarterback” Justin Herbert położył Chargers na plecach, by pokonać Cardinals. Przy sześciu punktach na 1:48 przed końcem meczu, Herbert trafił 7 na 8 z przyłożeniem i dwupunktową konwersją, aby utrzymać Bolts w grze o playoffy AFC.
10. Tennessee Titans (7-4): Mike Vrabel jest świetny w maksymalizowaniu talentu, ale to może cię zaprowadzić tylko tak daleko. Tytani po prostu nie mają wystarczająco dużo koni, by być prawdziwym pretendentem do tytułu.
9. Minnesota Vikings (9-2): Gratulacje dla Vikings za powrót do zielonej części sezonu z różnicą punktową plus-5. Early playoff exit coming.
8. Baltimore Ravens (7-4): Ravens przegrali już cztery mecze, w których prowadzili przynajmniej dziewięcioma punktami w drugiej kwarcie lub później. Zdumiewająca niezdolność do wykończenia drużyny Johna Harbaugha.
7. Cincinnati Bengals (7-4): Z pięcioma zwycięstwami w sześciu meczach, Bengals w końcu grają jak obrońcy AFC. Nie patrzcie teraz, ale niedługo odzyskają Ja’Marr Chase’a.
6. San Francisco 49ers (7-5): Sezon w wykonaniu 49ers wyglądał jak skończony, gdy Jimmy Garoppolo mocno uderzył się w dolną część nogi w niedzielnym meczu z Saints. Jednak weteran quarterback uciekł bez większych obrażeń, a Quest for Six maszeruje dalej.
5. Miami Dolphins (8-3): Miami przetoczyło się w niedzielę nad bezradnymi Texans, ale nie bez znaczącej kontuzji gwiazdy offensive tackle Terrona Armsteada. Z Nickiem Bosą na pokładzie, to zła wiadomość dla wysokich 'Fins.
4. Dallas Cowboys (8-3): Od czasu powrotu Daka Prescotta, Cowboys są 4-1 i notują średnio wiodące w lidze 33,8 punktów na mecz. Są teraz wozem.
3. Buffalo Bills (8-3): Wydaje się, że Bills uniknęli katastrofy związanej z kontuzją kolana Vona Millera. Jednak brak gwiazdy pass rushera w co najmniej dwóch meczach może okazać się różnicą między koroną AFC East a miejscem w dzikich kartach.
2. Philadelphia Eagles 10-1: 49ers mogą mieć wyższy pułap, ale Eagles są obecnie najlepszą drużyną w NFC. Ludzie mogą przestać szukać.
1. Kansas City (9-2): Chiefs mają kilka zagięć do dopracowania, ale są faworytem do Super Bowl, gdy dochodzimy do grudnia. Tak jak zawsze.
Pobierz i śledź 49ers Talk Podcast