23 października, sezon NBA miał pięć dni, Houston Astros i Philadelphia Phillies zdobyli miejsca w World Series tego dnia, C.J. Stroud i Hendon Hooker byli faworytami do zdobycia Heismana, Caleb Williams był daleko w tyle, z kursem 14 do 1, Frank Reich był trenerem Indianapolis Colts, a do rozpoczęcia Mistrzostw Świata pozostały cztery tygodnie.
To również ostatni raz, kiedy San Francisco 49ers przegrali.
49ers przegrali 44-23 z Kansas City Chiefs i spadli do 3-4 tego dnia. Od tamtej pory wygrali siedem spotkań, a średnia zdobycz wyniosła 16,6 punktu. Tylko jeden mecz, wygrany 22-16 nad Los Angeles Chargers, został rozstrzygnięty mniej niż ośmioma punktami.
San Francisco to klasyczny wybór na Super Bowl. Jest w odpowiednim momencie. Philadelphia Eagles, Kansas City Chiefs czy Buffalo Bills byli najlepszymi drużynami na przestrzeni całego sezonu, ale 49ers są prawdopodobnie najlepszą drużyną właśnie teraz. Mają karzącą obronę i prawdopodobnie najlepszy zestaw ofensywnych rozgrywających w NFL.
A typowanie ich nawet do wygrania NFC to proszenie 49ers o coś, co nigdy nie zostało zrobione w ciągu pierwszych 56 lat ery Super Bowl.
Oto lista debiutantów, którzy zaczęli Super Bowl:
…
Yep. Zero. Kurt Warner i Tom Brady ledwo grali, zanim przejęli pałeczkę podczas mistrzowskiego sezonu, ale nie byli debiutantami.
Teraz spójrzmy na listę rozgrywających trzeciej linii, którzy rozpoczęli sezon i zaczęli Super Bowl:
…
Poprawnie. Żadnego. Było więcej backups niż pamiętasz, aby wygrać Super Bowl – Jim Plunkett, Trent Dilfer, Brady, Warner, Nick Foles, Jeff Hostetler i Doug Williams między innymi – ale wszyscy byli graczami drugiej drużyny. Trzeci szereg? Nie zdarzyło się.
I tylko dla kopa, oto lista Panów Irrelewantów (aka ostatni pick draftu NFL), którzy ukończyli podanie w meczu NFL przed Brockiem Purdy:
…
Tak, ta lista powinna być już znana.
Historia Purdy’ego nabiera rumieńców, ale jej zakres jest wciąż niedoceniany. Purdy zagrał zaskakująco dobrze przez swoje trzy mecze od momentu przejęcia roli kontuzjowanego Jimmy’ego Garoppolo, który zastąpił kontuzjowanego Treya Lance’a. Ponieważ Warner i Brady pojawili się znikąd, wydaje się, że jakiś debiutujący rozgrywający grał w Super Bowl. Ponieważ tak wielu backups wygrało Super Bowls, nie wydaje się, że third-stringer robiący to jest tak wielki z umowy. Odkąd rozgrywający z wszystkich rund draftu zaczęli Super Bowl, nie jest to duże rozciągnięcie dla ostatniego wyboru w drafcie, aby to zrobić.
Ale to, co Purdy próbuje zrobić jest bezprecedensowe, na kilka sposobów.
Jeśli Purdy może nawet zabrać 49ers do Super Bowl, będzie to ogromny cios dla tych, którzy wspierają koncepcję, że zespół potrzebuje elitarnego rozgrywającego, aby wygrać duże. Drużyny mogą wygrywać mistrzostwa z wielkimi zespołami wokół przeciętnych rozgrywających. To już się stało. Eksperyment Purdy’ego doprowadza ten pomysł do ekstremum.
Nie ma powodu, by wątpić w 49ers. Dwa miesiące bez porażki robią wrażenie. To nie jest tak, że Garoppolo był niezastąpiony. Został po prostu poproszony o dostarczenie piłki do gwiazdorów 49ers w rytmie schematu Kyle’a Shanahana, tak jak robi to Purdy. Obrona utrzyma 49ers w każdym meczu.
Typujesz 49ers do Super Bowl? To rozsądne. Choć typujesz też coś, co nigdy nie zdarzyło się w historii NFL, na kilku warstwach.
Oto power rankingi po 15. tygodniu sezonu NFL:
32. Houston Texans (1-12-1, Last Week: 32)
Texans przecież nie zrezygnowali. W ostatnich dwóch tygodniach byli blisko pokonania Cowboys i Chiefs. I wciąż przegrywają, co na krótką metę śmierdzi, ale praktycznie zapewniło im pierwsze miejsce w drafcie.
31. Arizona Cardinals (4-10, LW: 28)
Zły sezon się pogarsza. Colt McCoy ma wstrząs mózgu i Kliff Kingsbury powiedział, że drużyna będzie z nim ostrożna, co prawdopodobnie oznacza, że McCoy wypadnie na jakiś czas. Arizona wkrótce stanie się naprawdę nie do oglądania.
30. Chicago Bears (3-11, LW: 30)
Bears oddali strzał na receivera Velusa Jonesa Jr. w trzeciej rundzie i było to kwestionowane, ponieważ miał 25 lat i był postrzegany jako gadżetowy gracz. W niedzielę miał jeden carry na zero jardów i jeden catch na 3 jardy. W tym sezonie ma 75 jardów na 11 podaniach. Jest wcześnie, ale ten pick nie wygląda jeszcze najlepiej.
29. Indianapolis Colts (4-9-1, LW: 27)
Trzeba się naprawdę, naprawdę mocno postarać, żeby rozwalić 33-punktowe prowadzenie w NFL. Pewnie dlatego nie zdarzyło się to jeszcze w historii NFL, zanim Colts zrobili to w sobotę. Colts zostali zdeklasowani 33-0 przez Dallas w czwartej kwarcie w Week 13, mieli bye, a potem zostali zdeklasowani 39-3 w drugiej połowie i dogrywce przeciwko Vikings. That’s pathetic.
28. Los Angeles Rams (4-10, LW: 29)
Trudno znaleźć pozytywy, ale Cam Akers wyglądał całkiem nieźle w poniedziałkową noc w przegranej. Biorąc pod uwagę, że został w zasadzie odesłany z drużyny, gdy ta próbowała go przehandlować na początku sezonu, to dość niezwykłe, że wrócił do planów Rams.
27. Denver Broncos (4-10, LW: 31)
Brett Rypien był 21-of-26 na 197 jardów, co liczy się jako dobry mecz dla 2022 Broncos. Ważniejszą liczbą do posiadania z niedzieli powinno być 18,423, czyli ilość no-shows na stadionie. Było sporo pustych miejsc, mimo że bilety były poniżej 20 dolarów na rynku wtórnym. Bardzo rzadko zdarza się, aby na meczu Broncos było aż tylu nieobecnych. Fani przeszli od gniewu do apatii.
26. Atlanta Falcons (5-9, LW: 25)
Cóż, Desmond Ridder nie odpowiedział na żadne pytania jako rozgrywający. Nie złamał 100 jardów podania. Przed Ridderem jeszcze kilka spotkań, w których może pokazać, że może być rozgrywającym przyszłości, ale jego pierwszy start nie był najlepszy.
25. New Orleans Saints (5-9, LW: 26)
Rashid Shaheed to fajne znalezisko dla Świętych. Debiutant podpisał kontrakt jako undrafted free agent z Weber State i w pełni wykorzystuje swoje możliwości. Zdobywa średnio 22.3 jardy na 15 połowach, ma 44-jardowe przyłożenie i pokazuje, że ma umiejętność big-play, która jest rzadka i cenna w NFL. On i Chris Olave mogą stanowić bardzo fajny duet w przyszłości.
24. Carolina Panthers (5-9, LW: 22)
Drzwi dla Panter były otwarte. Gdyby wygrali w niedzielę u siebie, byliby na pierwszym miejscu w NFC South. Nie są martwi w wyścigu, ale nie mogą spaść dwa mecze za Buccaneers. Niedzielna przegrana może kosztować ich tytuł dywizji, co byłoby miłym osiągnięciem bez względu na to, jak złe jest NFC South od 2022 roku.
23. Tampa Bay Buccaneers (6-8, LW: 20)
Dwa comebacki w ostatniej chwili ukryły, jak źli są Buccaneers. W ostatnich dziewięciu meczach Bucs wygrali trzy razy, a dwa z tych zwycięstw przyszły po przyłożeniach w ostatniej sekundzie, po tym jak przegrywali przez większość meczu. Są tak blisko by być na streaku 1-8. Choć po niedzielnej zapaści przeciwko Bengals, wszyscy powinni wiedzieć, że Buccaneers są w tym sezonie po prostu kiepską drużyną.
22. Las Vegas Raiders (6-8, LW: 24)
Wciąż nie jestem pewien, czy Keelan Cole Jr. był inbound przy swoim game-tying touchdown, a wszyscy widzieliśmy już ostatnie zagranie i Raiders powinni być wdzięczni, że końcówka meczu poszła tak jak poszła. Inaczej historia byłaby taka, że przedłużyli swój rekord NFL, rozwalając piątą dwucyfrową przewagę w połowie meczu w jednym sezonie. Życie w NFL jest o wiele łatwiejsze, gdy się wygrywa.
21. Pittsburgh Steelers (6-8, LW: 23)
Cameron Heyward ma kolejny świetny sezon. W dwóch z ostatnich trzech sezonów był w pierwszej drużynie All-Pro. W tym sezonie ma 6,5 sacka, w tym 1,5 w niedzielnej wygranej z Panterami i nawet w wieku 33 lat był jednym z najlepszych wewnętrznych defensorów w NFL. Wygląda na to, że zostało mu jeszcze co najmniej kilka dobrych sezonów.
20. Cleveland Browns (6-8, LW: 21)
Od trade deadline running back Kareem Hunt ma 33 carries na 142 jardy w sześciu meczach. W żadnym meczu nie miał dwucyfrowej ilości carries. Browns mają 0,5 procent szans na playoffy według Football Outsiders. Browns nie handlując Huntem przed deadline, prawdopodobnie dlatego, że zażądali za dużo, wydają się prawdziwym błędem.
19. Green Bay Packers (6-8, LW: 19)
Packers nie są jeszcze martwi. To było tylko przeciwko ofensywie drużyny B Rams, ale obrona wreszcie zagrała tak, jak wszyscy oczekiwali w tym sezonie.
18. Seattle Seahawks (7-7, LW: 16)
Jedyne co zostało Seahawks to to, że mają tiebreaker nad Lions w sytuacji head-to-head. Detroit i Seattle są zarówno 7-7, ale nie mogli wyglądać inaczej z trzema meczami do końca. Trudno sobie wyobrazić, że Seahawks zatrzymają Lions. Next up for Seattle: mecz na wyjeździe z Chiefs.
17. Washington Commanders (7-6-1, LW: 15)
Kibice Commanders mogą narzekać na karę za nielegalną formację Terry’ego McLaurina, która była trudna do wytłumaczenia i wymazała przyłożenie, a na czwartej próbie powinna być zgłoszona interferencja podaniowa, ale Washington ma też swoje powody do winy. Komandosi wyszli płasko, zagrali fatalną pierwszą połowę i przegrali must-win mecz u siebie z Giants.
16. Tennessee Titans (7-7, LW: 14)
Tytani cztery tygodnie temu byli up cztery gry na Jaguars. Teraz przewaga zmalała do jednego, a ta przegrana głową w Tennessee w Week 14 to teraz całkiem spora sprawa. Titans nie mają ostatnio zbyt wiele ofensywnego popu. Obrona zagrała lepiej przeciwko Chargers w niedzielę, ale to nie wystarczyło. Ich sezon szybko się wymyka.
15. New York Jets (7-7, LW: 10)
Wygląda na to, że Zach Wilson dostanie kolejny start, a w niedzielę zagrał całkiem nieźle. Popełnił kilka błędów, w tym fatalny przechwyt przy bliskiej linii bocznej, ale ogólnie był to krok do przodu. Przyszedł jednak przegrany, czwarta porażka Jets w pięciu meczach. Nadal są w wyścigu o playoffy, ale muszą zacząć wygrywać mecze, by pozostać przy życiu.
14. New England Patriots (7-7, LW: 12)
Boczny play, jeden z najgorszych w historii NFL, był czymś więcej niż tylko jednym złym zagraniem, które doprowadziło do przegranej. Spowodowało dużą zmianę w playoffowych szansach Patriots. W zeszłym tygodniu w Football Outsiders mieli 37,6 procent na jego zdobycie, a po przegranej z Raiders 16,7 procent. Spadek o 21,8 procent był trzecim największym w lidze w tym tygodniu (Dowódcy, Titans, Seahawks). Ta sztuka może uchronić Nową Anglię przed postseason.
13. New York Giants (8-5-1, LW: 17)
Kayvon Thibodeaux miał breakout game w niedzielną noc. Łatwo było zobaczyć, dlaczego był piątym ogólnym wyborem draftu, a może nie powinien był spaść tak daleko. Jego strip-sack, który odzyskał na przyłożenie, był największym zagraniem największej wygranej Giants w sezonie.
12. Jacksonville Jaguars (6-8, LW: 18)
Najważniejszym punktem niedzielnej dogrywki nad Cowboys był Trevor Lawrence wyglądający jak przyszły MVP. Był niesamowity. Ale safety Rayshawn Jenkins też miał mecz swojego życia. Miał 18 tackles i dwa przechwyty, w tym walk-off pick-six w dogrywce. Co za występ.
11. Los Angeles Chargers (8-6, LW: 13)
35-jardowe podanie Justina Herberta do Mike’a Williamsa, które ustawiło zwycięski field goal, było jeszcze bardziej szalone niż wyglądało. Miał tylko 22,6 procent szans na ukończenie, według Next Gen Stats, jego drugie najbardziej nieprawdopodobne ukończenie sezonu przez Joe Reedy z Associated Press. Dzięki temu zagraniu Chargers mogą dostać się do playoffów, co byłoby ogromnym krokiem dla Herberta.
10. Baltimore Ravens (9-5, LW: 8)
Niewiele więcej trzeba powiedzieć o Ravens poza tym, że będą walczyć do czasu powrotu Lamara Jacksona, a potem zobaczymy, czy Jackson wszystko naprawi. Jackson powinien wrócić już w tym tygodniu. Następne dwa mecze Ravens to Falcons i Steelers u siebie, a jeśli Baltimore wygra oba, to Week 18 w Cincinnati będzie prawdopodobnie meczem o mistrzostwo AFC North.
9. Detroit Lions (7-7, LW: 11)
Mecz z Jets wydawał się być tym, którego Detroit potrzebowało w wyścigu o playoffy. A wszystko sprowadziło się do wykonania zagrania fourth-and-inches, które przeszło 51 jardów do tight end’a Brocka Wrighta na przyłożenie. Kiedy po raz ostatni Lwy wykonały taką zagrywkę? Lions są daleko od awansu do playoffów, ale biorąc pod uwagę jak dobrze grają, trzeba docenić ich szanse.
8. Miami Dolphins (8-6, LW: 9)
To nie czas na moralne zwycięstwa, ale Dolphins powinni czuć się dobrze po Week 15. I tak raczej nie udało im się złapać Bills na AFC East. Ofensywa wyglądała znacznie lepiej po dwumeczowym załamaniu i dali Bills wszystko, z czym mogli sobie poradzić w śniegu, na koniec trzygamkowego road tripu. To rzadka przegrana pod koniec sezonu, która powinna być postrzegana jako pozytyw.
7. Minnesota Vikings (11-3, LW: 7)
Jeśli chcesz się zabawić, wejdź na media społecznościowe i powiedz coś w stylu „Kirk Cousins właściwie nie jest taki zły!” Ludzie tracą rozum, zdzierając Cousinsa. To ten sam rozgrywający, który ma w tym sezonie siedem comebacków w czwartej kwarcie, a w zeszłym tygodniu oddał 460 jardów i cztery przyłożenia w największym comebacku w historii NFL. Czy Cousins jest świetny? Nie. Jest po prostu dużo lepszy niż jego krytycy kiedykolwiek przyznają.
6. Cincinnati Bengals (10-4, LW: 6)
Cincinnati wciąż jest trochę zagmatwane. Bengals wyglądali absolutnie fatalnie w pierwszej połowie przeciwko Buccaneers. Potem przetoczyli się po nich w drugiej połowie. To wciąż dobra wygrana, zwłaszcza że po tej wygranej i porażce Ravens są teraz na pierwszym miejscu.
5. Dallas Cowboys (10-4, LW: 3)
Przegrana Cowboys w niedzielę jest jeszcze większa teraz, gdy wiemy, że Jalen Hurts może opuścić czas z kontuzją barku. Gdyby Dallas wygrało, potrzebowaliby tylko porażki Eagles i również wygranej nad Filadelfią 24 grudnia, aby ukraść dywizję. Teraz Cowboys muszą wygrać na wyjeździe i mieć nadzieję, że Philadelphia nie wygra ponownie. Rozdmuchanie tej przewagi nad Jaguars nie było najgorszą porażką, jaką może ponieść drużyna NFL, ale w poniedziałkowe popołudnie wyglądało to o wiele gorzej.
4. San Francisco 49ers (10-4, LW: 5)
49ers mają zaklepaną dywizję, a teraz są w dziwnym miejscu. Nie mają prawie żadnych szans na zdobycie seedu nr 1. Poprawa nasion może nawet nie być dobrą wiadomością – prawdopodobnie starasz się unikać Lions, jeśli to zrobią, a nr 2 może skończyć się spotkaniem z nr 7 Detroit. Będą chcieli zachować ostrość, ale następny ważny mecz 49ers zagrają prawdopodobnie u siebie w playoffach.
3. Kansas City Chiefs (11-3, LW: 4)
To był dziwny mecz dla Kansas City. Przewyższali Teksańczyków 502-219. Mahomes wykonał 36-of-41 podań i nie przewrócił się. A jednak Chiefs potrzebowali dogrywki, by wygrać. Ale wygrali, a to jest najważniejsze, bo gonią Bills o miejsce nr 1. Chiefs są w porządku, ale to było dziwne, że potrzebowali tak dużo czasu, aby pokonać Houston.
2. Buffalo Bills (11-3, LW: 2)
Nie żeby ktoś kibicował kontuzji Jalena Hurtsa, ale w Buffalo też ma to jakiś wpływ. Szanse Josha Allena na MVP znów są żywe. Jeśli Allen poprowadzi Bills do seedu nr 1, a Hurts opuści wiele spotkań, to zakładając, że Allen będzie miał podobne liczby do Mahomesa do końca … no cóż, powiedzmy, że ma szansę.
1. Philadelphia Eagles (13-1, LW: 1)
Na razie założymy, że Jalen Hurts wróci na playoffy z kontuzji barku. Philadelphia nie jest w realnym niebezpieczeństwie utraty seedu nr 1, biorąc pod uwagę, że mają trzy mecze przewagi nad Cowboys i dwa nad Minnesotą z tiebreakerem head-to-head w ręku. To dałoby Hurtsowi cztery tygodnie wolnego przed pierwszym meczem playoffów z Eagles, gdyby było to potrzebne. Nawet jeśli założymy, że Hurts będzie zdrowy, to przejście prawie pięciu pełnych tygodni między meczami, a następnie wrzucenie do playoffów nie jest idealnym rozwiązaniem. Zobaczymy jak to się potoczy, ale nie jest to dobra wiadomość dla nadziei Filadelfii na Super Bowl.