Na wyłączność: Tom Izzo o rozstawieniu, grze obrońców i kluczach do Final Four

Nota redaktora: Tom Izzo zatrzymał się, aby porozmawiać z Johnem Fantą w ekskluzywnej rozmowie 1 na 1 przed meczem drugiej rundy Michigan State przeciwko Marquette. Spartanie wygrali ten mecz w niedzielę i awansowali do Sweet 16.

Siedem lat temu Michigan State doznało jednej z największych niespodzianek w historii męskiego turnieju koszykówki NCAA.

Spartanie, prowadzeni przez All-American guarda Denzela Valentine’a, natknęli się na świetnie strzelającą drużynę Middle Tennessee State i zakończyli mecz porażką 90-81. Był to dopiero ósmy raz w historii turnieju, gdy drużyna z numerem 15 pokonała drużynę z 2 rozstawieniem.

Przenosząc się do teraźniejszości, główny trener MSU Tom Izzo prowadzi swoją drużynę w Big Dance przez 25 sezon z rzędu, co jest najdłuższą taką passą wśród trenerów męskiej koszykówki Dywizji I.

Drużyna Izzo odniosła w piątek imponujące zwycięstwo 72-62 nad USC w rundzie wstępnej i w niedzielę zmierzy się z rozstawioną z nr 2 drużyną Marquette w rundzie 32. Spartanie, którzy wygrali sześć z ostatnich dziewięciu spotkań, są popularnym faworytem do zwycięstwa w niedzielnym meczu i byli nawet wymieniani jako kandydaci do Final Four przez kilku przedstawicieli krajowych mediów.

Ale Izzo wie, jak to jest być na obu końcach spektrum – został znokautowany jako wysoki rozstawiony, a on sam dostał się do Final Four jako 7 rozstawiony (2015).

„Byłem w Final Four jako 1 rozstawiony i zostałem pokonany w pierwszy weekend [jako 2 rozstawiony]” – powiedział Izzo w ekskluzywnym wywiadzie dla reportera FOX Sports John Fanta. „Naprawdę nie sądzę, by rozstawienie było teraz tak ważne. Chodzi o to, jak grasz i jaki jest twój zespół.”

Spartanie zdali swój pierwszy test przeciwko USC, frustrując Trojanów od początku do końca duszącą obroną i celnymi strzałami. Drużyna Izzo zatrzymała zespół USC, który zdobywał średnio 72,5 punktu na mecz, na zaledwie 62 punktach przy 41% skuteczności z gry.

„Grali dobrze i muszę im to przyznać” – powiedział starszy zawodnik USC Drew Peterson po tym, jak został zatrzymany na zaledwie 11 punktach przy 4 z 10 rzutów. „Zagrali bardzo solidnie w obronie.”

Podczas gdy obrona jest i zawsze była wizytówką drużyn Izzo, był jeszcze jeden aspekt piątkowego meczu, który sprawił, że miał on nadzieję co do szans swojej drużyny na przyszłość.

„Nie oddajemy piłki” – powiedział Izzo. „Jeśli uda nam się zadbać o piłkę przeciwko Marquette, będzie to miało wiele wspólnego z wynikiem tego meczu.”

Liczby z pewnością potwierdzają twierdzenie Izzo: Spartanie zajęli 12. miejsce z 14 drużyn w Big Ten pod względem marży obrotów (-0,97) w tym sezonie i przeszli 5-5, gdy popełnili co najmniej 12 obrotów.

To wymowna statystyka dla zespołu, który w dużej mierze polega na grze swoich obrońców. Trio A.J. Hoggard, Tyson Walker i Jaden Akins zdobywa średnio 37 punktów na mecz, co stanowi ponad 50% zdobyczy punktowej Spartan.

„Gra obrońców jest ważna w turnieju” – powiedział Izzo. „W tej chwili mamy trzech obrońców grających na naprawdę wysokim poziomie. To grupa, która dobrze ze sobą współpracuje.

„Jak idzie mój point guard, idziemy i my. A on [Hoggard] był ostatnio naprawdę dobry, więc miejmy nadzieję, że uda nam się tutaj trochę pobiegać.”

Hoggard zmierzy się w niedzielę z innym elitarnym strażnikiem punktowym, ponieważ Tyler Kolek z Marquette, Gracz Roku Konferencji Wielkiego Wschodu, zajmuje trzecie miejsce w kraju pod względem asyst (7,6 na mecz).

„Jeśli uda nam się połączyć ofensywę i obronę – bo oczywiście byliśmy naprawdę dobrzy ofensywnie w ostatnim miesiącu – to mamy szansę na wygraną” – powiedział Izzo. „Jeśli nie, a nie chcemy się pilnować, to prawdopodobnie wracamy do domu”.”

Read more:

FOLLOW Follow your favourites to personalize your FOX Sports experience

College Basketball

College Basketball

Michigan State Spartans

Michigan State Spartans


COLLEGE BASKETBALL trending


College Basketball

Get more from College Basketball Follow your favorites to get information about games, wiadomościach i nie tylko