Mimo porażki, powrót LeBrona Jamesa napawa optymizmem Lakersów

Po tym jak LeBron James miesiąc temu doznał zerwania ścięgna w prawej stopie, inspirował się tym, co widział u swoich kolegów z drużyny.

Los Angeles Lakers poszli 8-5 bez niego. Anthony Davis znów zaczął grać koszykówkę kalibru MVP. Ostatnie nabytki drużyny gwiazdorzyły w swoich rolach. Lakers poszybowali z 11 miejsca w Konferencji Zachodniej na ósme.

To zachęciło Jamesa do niedzielnego powrotu, znacznie szybciej niż ktokolwiek się spodziewał.

” … Teraz siedzimy przy szansie, aby móc – do diabła z play-in, faktycznie możemy być top-eight seedem,” powiedział James po niedzielnej przegranej Lakers 118-108 z Chicago Bulls, która zrzuciła ich na dziewiąte miejsce. „To zdecydowanie zmieniło moje nastawienie na mnie wracającego i próbującego być częścią tego. … Cóż, nie chcę naprawdę powiedzieć, że zmieniło moje nastawienie, to po prostu wzmocniło to, co starałem się zrobić, jeśli chodzi o moje treningi, jeśli chodzi o moje leczenie i wszystko.”

Podczas gdy James był na uboczu, ćwiczył trzy razy dziennie, zaczynając o 7 rano i kończąc o 7 wieczorem, robiąc kombinację rehabilitacji, treningu i leczenia. Kontuzja, której James doznał 26 lutego, zazwyczaj zatrzymuje sportowców na dłużej niż miesiąc. Ale James miał zamiar wrócić wcześniej.

” … Lekarze powiedzieli mi, że leczę się szybciej niż ktokolwiek, kogo widzieli wcześniej z tą kontuzją” – powiedział James.

Tak więc, po rozgrzewce w niedzielę rano, James zdecydował, że da z siebie wszystko, czując, że ma wymaganą eksplozywność.

James nie wyglądał do końca jak on sam przeciwko Bulls, choć nadal prowadził Lakers z 19 punktami przy rzutach 6 na 11, dodając osiem zbiórek i trzy asysty w nieco ponad 29 minut.

Musi odzyskać swój wiatr i swój rytm. Spudłował rzuty, które zazwyczaj wykonuje z łatwością. Popełnił pięć błędów.

Ale fakt, że James powrócił, a Lakersi osiągnęli szczyt w odpowiednim czasie, jest niezwykle ekscytującą perspektywą dla drużyny, której nadzieje na playoffy jeszcze niedawno wydawały się wątpliwe.

Teraz powróciło poczucie optymizmu, że ta drużyna może być naprawdę dobra.

James i Davis przez cały sezon na przemian odgrywali rolę MVP Lakers. Wyobraźcie sobie, że robili to jednocześnie, grając u boku swojej odświeżonej obsady drugoplanowej?

To intrygująca myśl, szczególnie biorąc pod uwagę, że Lakers byli bliscy utraty Jamesa na sezon.

James przyznał w niedzielę, że dwóch lekarzy doradzało mu operację stopy. Ostatecznie jednak się na to nie zdecydował.

Dlaczego?

„Ponieważ poszedłem do LeBrona Jamesa od stóp, a on powiedział mi, że nie powinienem”, powiedział James, odmawiając podania nazwiska lekarza lub kraju, z którego pochodzi.

James powiedział, że nie jest pewien, czy będzie potrzebował operacji po sezonie. Kiedy nadejdzie czas, zrobi sobie rezonans magnetyczny i ponownie spotka się z lekarzami. Na razie jednak jego uwaga skupia się na pozostałych siedmiu meczach drużyny.

Jeśli Lakers mogą zamknąć się na siódmym lub ósmym seedze, będą musieli wygrać tylko jeden play-in game, aby dostać się do playoffów, w przeciwieństwie do sytuacji, gdy skończą na dziewiątym lub dziesiątym miejscu, co oznacza, że będą musieli wygrać dwa play-in games.

Heck, jest nawet szansa, że mogą uniknąć turnieju play-in razem, biorąc pod uwagę, że są tylko 2.5 meczów za zajmującymi czwarte miejsce Phoenix Suns i dwa mecze za zajmującymi piąte miejsce Los Angeles Clippers i szóstym Golden State Warriors.

Tyle jest pewne: powrót Jamesa na parkiet na osiem meczów przed końcem był pozytywną wiadomością dla Lakers. W ciągu mniej niż 24 godzin został podniesiony z out do doubtful do questionable do available.

„To daje nam czas na wypracowanie zagięć, które będziemy mieli, gdy nie będzie tyle czasu”, powiedział Davis, który miał 15 punktów, dziewięć zbiórek i pięć asyst. „To daje mu czas, aby wejść w rytm i dopasować się do tej gry, [raczej] niż dwa mecze w lewo lub trzy mecze w lewo. Nawet jeśli jest f—ing hell of a player, mógłby użyć jednego meczu i być w porządku.”

To tylko kwestia czasu, zanim James znów będzie grał jak James. Teraz wszyscy muszą tylko wymyślić, jak dalej robić to, co robili, gdy go nie było. A jeśli wszystko się ułoży, Lakers mogą narobić trochę hałasu.

Dla Jamesa ostatni miesiąc był słodko-gorzki.

Ale dał mu nadzieję na przyszłość.

„To znaczy, oczywiście, jest do bani, że nie mogę grać,” powiedział James. „Ale zdecydowanie jestem bardzo dumny z drużyny i byłem na zewnątrz po prostu patrząc jak rywalizują na wysokim poziomie, grając grę we właściwy sposób, grając koszykówkę Lakers.”

Melissa Rohlin jest pisarką NBA dla FOX Sports. Wcześniej relacjonowała ligę dla Sports Illustrated, Los Angeles Times, Bay Area News Group i San Antonio Express-News. Śledźcie ją na Twitterze @melissarohlin.


National Basketball Association

Get more from National Basketball Association Śledźcie swoich ulubieńców, aby otrzymywać informacje o meczach, wiadomościach i nie tylko


Dodaj komentarz