Michigan State znajduje wytchnienie na boisku po ciężkim tygodniu

ANN ARBOR, Mich. – Ostatnia nuta hymnu narodowego przyciągnęła głównego trenera Michigan State Toma Izzo z powrotem do rzeczywistości, do sportu, który uwielbia i pracy, którą kocha ponad wszystko.

Przez chwilę błądził bez celu, nie wiedząc gdzie być, ani gdzie stanąć, gdy spiker w Crisler Center podał wyjściowy skład Spartan. Następnie Izzo klasnął kilka razy w dłonie i krzyknął „Let’s go!” w sposób, który wydawał się być wiadomością zarówno dla niego samego, jak i dla jego drużyny. Rozdzierający serce tydzień miał zostać rozjaśniony przez koszykarskie ułaskawienie.

Dwie noce po jego szczerej przedmeczowej konferencji prasowej, trzy noce po jego czułym przemówieniu na czuwaniu na kampusie i pięć nocy po tym, jak strzelec otworzył ogień na kampusie Michigan State, Izzo przyprowadził swoją drużynę do Ann Arbor na wieczór niepodobny do żadnego innego, jakiego doświadczył od czasu przejęcia programu w 1995 roku. Cel był taki sam jak zawsze – wygrać mecz koszykówki, co Izzo robi lepiej niż większość – ale okoliczności były w dużej mierze niezrozumiałe: Trzech studentów straciło życie w miejscu, które Izzo kocha bardziej niż gdziekolwiek indziej na ziemi; pięć kolejnych było rannych i walczyło o życie w lokalnym szpitalu. Nie ma takiej ilości tytułów w Wielkiej Dziesiątce, nie ma takiej ilości wycieczek do Final Four, nie ma takiego pierścienia mistrzowskiego, który przygotowałby trenera na tragedię tej skali.

„Nasze serca są ciężkie,” powiedział Izzo podczas czuwania w środę wieczorem. „Nasza strata była ogromna. Nasze życie zostało trwale zmienione. Ale dzięki wspólnemu zobowiązaniu do pomagania sobie nawzajem i obietnicy pamiętania o tych, których straciliśmy, nauczymy się ponownie odnajdywać radość.”

Znaleźli jej skrawek podczas trzech niezapomnianych godzin przeciwko swojemu rywalowi w sobotę, nocy, której nikt, kto kocha Spartan, szybko nie zapomni. Przedmecz bogaty w hołdy i surowy w emocje ustąpił miejsca koszykarskiemu dreszczowcowi, który był adekwatny do intensywności tych wrogów z własnego stanu. Michigan zdobył 51 punktów w drugiej połowie i przejął kontrolę nad meczem, w którym pięciu Wolverines osiągnęło dwucyfrową liczbę punktów i wygrali 84-72. Wypełniony po brzegi tłum był elektryczny od początku do końca.

[Najważniejsze momenty emocjonującej nocy: Michigan vs. Michigan State]

Ale wraz z końcowym klaksonem przyszła dawka rzeczywistości, przypomnienie, że Arielle Anderson (19 lat), Brian Fraser (20) i Alexandria Verner (20) nie żyją, ich życie zakończył 43-letni strzelec Anthony McRae, który odebrał sobie życie później tego wieczoru. Albo że John Hao (20), międzynarodowy student z Chin, został sparaliżowany od klatki piersiowej w dół po tym, jak kula podobno przecięła mu rdzeń kręgowy. Albo że czterech innych studentów wciąż dochodziło do siebie po własnych ranach postrzałowych. Zespół Izzo wróci do kampusu, który stał się miejscem zbrodni, do uniwersytetu i ciała studenckiego, które nigdy nie będzie takie samo.

„Zrobiliśmy to, co mogliśmy zrobić najlepiej”, powiedział Izzo na konferencji prasowej po meczu. „Gra nie została przegrana z powodu tego co się stało. To co się stało to wciąż tragedia. I jeśli o tym zapomnimy, popełniamy błąd. I jeśli nie zrobimy wszystkiego, co możemy zrobić, aby powstrzymać gówno, które dzieje się w naszym kraju, to wstyd dla nas wszystkich.”

Michigan pokonuje Michigan State

Michigan edges Michigan State

Michigan pokonało w sobotę Michigan State, gdyż Dug McDaniel zdobył 18 punktów.

Horror tego, co wydarzyło się w Michigan State, uderzył Izzo dwukrotnie: najpierw jako jeden z czołowych ambasadorów uniwersytetu, który zdefiniował przez 40 lat w East Lansing; następnie jako rodzic studenta i koszykarza Michigan State, Stevena Izzo, który przybył do unii studenckiej kilka minut po tym, jak strzelec zabił trzecią osobę. Steven Izzo pojechał tam, aby odebrać swoją dziewczynę po zajęciach, które miały się zakończyć około 20:30. Policja przechwyciła jego pojazd, gdy się zbliżał, a Steven Izzo cofnął się w kierunku Breslin Center, aby się schronić. Zadzwonił do swojego ojca z jednej z luksusowych lóż, a następnie spotkał się z kilkoma asystentami trenerów i pracownikami wideo, którzy nadal pracowali w czasie strzelaniny. Przenieśli się do siłowni i szatni dla absolwentów i pozostali tam co najmniej do 1 w nocy, do tego momentu zaczęły krążyć informacje, że sprawca został znaleziony.

Izzo gościł graczy i trenerów w swoim domu następnego ranka. Zastanawiali się nad niezrozumiałymi wydarzeniami, które na zawsze zmieniają ich kampus. Omówili zasoby dostępne dla nich, gdyby ktoś potrzebował lub chciał profesjonalnej pomocy. Rozmawiali o tym, co program koszykarski może zrobić, aby pomóc chorej społeczności, pocieszyć swoich wstrząśniętych kolegów. Każdy chciał, żeby mecz z Michigan się odbył.

„Czuli, że jeśli zagrają, to nie tylko pomogą sobie i drużynie, ale może kampus (mógłby) uleczyć się trochę lepiej,” powiedział Izzo na konferencji prasowej w czwartek po południu. „Więc zgodziliśmy się, że to będzie nasz okrzyk bojowy.”

Tom Izzo zastanawia się nad strzelaniną w kampusie

Tom Izzo reflects on campus shooting

Tom Izzo mówi o tym, że Michigan State Spartans zjednoczyli się po strzelaninie w szkole i wyjaśnia, że jego syn był blisko.

W sobotę, autobus Spartan przybył przed wejściem do Crisler Center dokładnie o 18:30, półtorej godziny przed tym, jak koszykówka mogła wreszcie, na litość boską, zaoferować rozproszenie uwagi. Rój kamer czekał na zawodników i trenerów, gdy ci wchodzili na arenę. Proces był w dużej mierze cichy: kilku graczy słuchało muzyki; inni szli w kierunku szatni bez słuchawek. Białe koszulki z zielonym napisem Spartan Strong oddawały nastrój. Izzo miał na sobie dwukolorową kurtkę w kolorach Michigan State i niósł plecak w lewej ręce. Dał krótki ukłon członkom mediów obserwującym go z drugiego końca korytarza, a następnie wszedł do szatni gości.

Pięćdziesiąt osiem minut później, kiedy Spartanie wyszli na rozgrzewkę przedmeczową, kibice Michigan przywitali ich gorącą owacją, która podkreśliła, jak bardzo różny będzie sobotni pojedynek. A kiedy Izzo wszedł na boisko, zajmując swoje tradycyjne miejsce na ławce rezerwowych, sam, kilka stóp od serca sekcji studenckiej Michigan, żaden z członków Maize Rage nie odważył się rzucić w jego stronę obelgi. Rytuały to rytuały, a częścią tego, czego Izzo szukał grając mecz z Michigan zgodnie z planem była normalność. Jego rutyna przedmeczowa nie miała się zmienić.

Ale rzeczywistość jest taka, że nic w tym tygodniu nie było normalne dla Izzo ani dla Michigan State. Nie ma podręcznika, który wyjaśniałby, jak trener koszykówki powinien radzić sobie z następstwami masowej strzelaniny, nie ma też nic jednolitego w tym, jak poszczególne osoby radzą sobie z żałobą. Kiedy Izzo odwiedził szpital na początku tego tygodnia, udzielając wsparcia tym, którzy zostali ranni w wyniku strzelaniny, był zdumiony, kiedy pielęgniarka powiedziała mu, jak bardzo niektórzy studenci byli podekscytowani jego obecnością z powodu ich sympatii do koszykówki Michigan State.

Kiedy zegar zbliżał się do rozpoczęcia meczu w sobotę, Izzo podzielił się przedmeczowymi uściskami ze swoimi kolegami z Michigan. Główny trener Juwan Howard i każdy członek jego sztabu indywidualnie zwrócił się do Izzo, aby wyrazić swoje poparcie dla Spartan. Ten gest utwierdził Izzo w przekonaniu, że pewne rzeczy – pewne tragedie – wykraczają poza rywalizację, która czyni wrogów z regionalnych rywali. Zapewnił on reporterów podczas przedmeczowej konferencji prasowej, że Michigan State rzuciłoby wszystko, co ma za Wolverines, gdyby okoliczności były odwrotne.

„Rozumiecie, że życie jest tak cenne”, powiedział Howard w piątek rano, „a zwłaszcza te dzieci i jak to może być szkodliwe dla nich i ich rodzin. To nie jest łatwe. To jest trudne, z którym wszyscy mamy do czynienia. I mówię 'my wszyscy’, ponieważ nasze serce wychodzi do rodziny Michigan State. A także, co ważniejsze, kondolencje dla rodzin zaginionych. To nie jest jedna z tych sytuacji, w których myślisz tylko o sporcie. Myślisz o ludziach.”

Juwan Howard: 'It’s about the whole state pulling together’

Juwan Howard: 'It's about the entire state pulling together'

Trener Michigan Juwan Howard zabrał głos w sprawie wspierania Michigan State po strzelaninie w kampusie.

Ten poziom sympatii i wrażliwości odcina się od normalnego tenoru rywalizacji, która stała się coraz bardziej toksyczna zarówno w męskiej koszykówce jak i piłce nożnej. Istnieją frakcje fanów Michigan State i wydziału sportowego, które wciąż żywią urazę do sposobu, w jaki Michigan poradził sobie z 25-godzinnym przełożeniem meczu koszykówki w Ann Arbor w zeszłym sezonie, gdzie fala pozytywnych testów COVID-19 pozostawiła Wolverines poniżej minimalnego progu ligi dla zdrowych ciał. A wielu fanów Michigan wciąż jest oburzonych brutalną bójką w tunelu stadionu Michigan w październiku ubiegłego roku, która zraniła wielu Wolverines i doprowadziła do zarzutów karnych dla siedmiu graczy futbolu Spartan, z których jeden został skazany za przestępstwo. Publiczne potępienie tamtych wydarzeń przez trenera futbolu Michigan Jima Harbaugha, jak można było przewidzieć, rozeszło się po sieci.

Ale taki witriol został odsunięty na bok w sobotę, gdy Michigan poświęcił swoje przedmeczowe uroczystości na pocieszanie gości. Wolverines założyli specjalne stroje do rozgrzewki, aby uhonorować Spartan w pokazie solidarności. Sekcja studencka rozwinęła flagę „Spartan Strong” o wymiarach 12 stóp na 8 stóp. Chwila ciszy dla uczczenia ofiar została wzmocniona przez tysiące opasek LED rozdawanych fanom, które skąpały arenę w zielono-białym świetle. Michigan’s pep band nauczył się i zagrał poruszające wykonanie Michigan State’s alma mater.

„Jak mówię wam cały czas,” Izzo powiedział w czwartek po południu, „możesz nienawidzić swoich rywali. Tak powinno być – tak długo jak się ich szanuje. I myślę, że wszystko co oni robią, my robimy, pokazuje szacunek. Szacunek do wielu rzeczy. Szacunek dla szkół. Szacunek dla istot ludzkich.

„Bardzo doceniam wsparcie, jakie dostałem od Uniwersytetu Michigan, teksty, które dostałem od ludzi, sposób, w jaki ich uczelnia się postawiła. Czy to pomaga? Oczywiście, że pomaga. Mam nadzieję, że to, co zdajesz sobie sprawę, to każdy jest w tej chwili w tej samej pozycji w tych zawodach. Świat trochę oszalał, a to, co może się zdarzyć tutaj, może się zdarzyć w Northern Michigan, może się zdarzyć w University of Michigan, może się zdarzyć w Eastern Michigan, może się zdarzyć wszędzie i wszędzie.”

Z tip-off przyszła cała dzikość i pasja związana z tymi dwoma drużynami, z których obie są zakorkowane w środku standingu Big Ten. Izzo zastanawiał się głośno na początku tygodnia nad tym, jak jego zawodnicy zareagują po rozpoczęciu meczu, a wszelkie jego obawy zostały prawdopodobnie rozwiane, gdy napastnik Joey Hauser trafił z mid-range jumpera w pierwszym posiadaniu. W 18:46 – kiedy to punktowy obrońca Michigan, Dug McDaniel, zdobył punkty w dwóch kolejnych akcjach na początku meczu – Izzo tupał i szturmował wzdłuż linii bocznej z typową dla siebie zajadłością.

Mecz szybko stał się klasykiem: 11 remisów, dziewięć zmian prowadzenia i kilka niewiarygodnych rzutów w końcówce.

Na rzut rożny Huntera Dickinsona, który dał Michigan prowadzenie 69-67, odpowiedziały rzuty wolne Hausera. Tradycyjna gra trzypunktowa świeżo upieczonego Tarrisa Reeda Jr. została zniwelowana przez zimnokrwisty rzut trzypunktowy Tysona Walkera z lewego skrzydła MSU. Bufkin trafił zza łuku, mimo że stracił kontrolę nad piłką, gdy się ustawiał, a Dickinson zakończył mecz trójką pick-and-pop, która zwiększyła przewagę do sześciu na 1:07 przed końcem.

Publiczność w domu ryczała, gdy ostatnie sekundy emocjonującego wieczoru upłynęły. Michigan State nie dało rady, ale drużyna Izzo nagrodziła swoich fanów ciężko wywalczonym promykiem nadziei.

„Zagraliśmy mecz, aby spróbować zrobić … ” Izzo powiedział późno w sobotę wieczorem, jego głos łapie emocje, gdy zatrzymał się w połowie zdania, ” … wielu ludzi w East Lansing i na całym świecie, którzy są Michigan State alums uciec przez dwie godziny i spróbować cieszyć się chwilą.”

Michael Cohen obejmuje college football i koszykówkę dla FOX Sports z naciskiem na Big Ten. Śledź go na Twitterze pod adresem @Michael_Cohen13.

Czytaj więcej:

Top stories from FOX Sports:

FOLLOW Follow your favorites to personalize your FOX Sports experience

College Basketball

College Basketball

Michigan Wolverines

Michigan Wolverines

Michigan State Spartans

Michigan State Spartans


College Basketball

Get more from College Basketball Follow your favorites to get information about games, news and more