LIV Golf w końcu wyda swój roster graczy dla swojej ligi 2023 w przyszłym tygodniu, z Mito Pereirą – młodym Chilijczykiem, który był tak blisko wygrania swojego pierwszego majora w zeszłym roku – oczekuje się, że będzie wśród najnowszych podpisów.
Finansowany przez Saudyjczyków turniej zostanie wznowiony w przyszłym miesiącu, a wydarzenie w Meksyku warte 20 milionów funtów rozpocznie sezon 14 turniejów, w których 48 graczy będzie rywalizować o łączną pulę ponad 330 milionów funtów.
Świat golfa czekał, by odkryć, kto dołączy do takich graczy jak Cameron Smith, Dustin Johnson, Bryson DeChambeau i Phil Mickelson w ucieczce, która nieodwracalnie zmieniła oblicze elitarnej męskiej gry. LIV pierwotnie wskazał, że będą one odsłonić listę talentów na koniec listopada, ale następnie umieścić go z powrotem do końca grudnia.
Jednak przedsięwzięcie finansowane przez Saudyjskiego Królestwa suwerennego funduszu inwestycyjnego ma znosić burzliwe zamknięty sezon od Dustin Johnson zakończył inauguracyjny sezon przez podjęcie jego wygranych do ponad $ 36m [£ 29.63m] w Trump Doral w listopadzie.
Greg Norman, dyrektor generalny, widział COO Atul Khosla odejść w okolicznościach, które pozostają niejasne, a także stracił innego członka zespołu zarządzającego, szef franczyzy Matt Goodman.
Przegląd zarządzania doprowadził do opóźnień, ale insiderzy powiedział Telegraph Sport, że LIV jest gotowy, aby spowodować więcej fal i to będzie intrygujące, aby odkryć, kto jeszcze przekonali się do kuszenia z mammoth opłat podpisywania.
Pereira przechwytywanie nie będzie niespodzianką. Światowy numer 44 – który w maju ubiegłego roku w agonalny sposób zaliczył double-bogey’a na 18. miejscu podczas USPGA, by przegapić play-off, który ostatecznie wygrał Justin Thomas – jest bliskim przyjacielem rodaka Joaquina Niemanna, gracza z 22. miejsca, który zmienił się w zeszłym roku.
Niektórzy mogą wyśmiewać znaczenie porażki Pereiry, ale grał on w Presidents Cup w listopadzie i jest zawodnikiem z wielką obietnicą. Jego obecność wzmocniłaby jeszcze bardziej latynoamerykański kontyngent LIV, z Meksykanami Abrahamem Ancerem i Carlosem Ortizem, zwycięzcami PGA Tour, którzy są już zatrudnieni.
Niemniej jednak, istnieje presja na LIV, aby zdobyć kolejne wielkie nazwisko. Światowy nr 4 Patrick Cantlay konsekwentnie trzyma drzwi otwarte, ale wydaje się, że w tej chwili trzyma się tradycjonalistów, podczas gdy japoński Hideki Matsuyama pozostaje głównym celem. Jest jeszcze mała sprawa umowy telewizyjnej do załatwienia. Jest to kluczowa sprawa dla ambicji LIV w jej drugich latach.
Wciąż mielący się młyn plotek jeszcze bardziej się rozkręcił dzięki doniesieniom z Golf Week w USA, które ujawniają, że Amerykanie Cameron Young i Cameron Champ, jak również Australijczyk Lucas Herbert, otrzymali od PGA Tour zwolnienia na grę w Saudi International za trzy tygodnie.
To wydarzenie jest również finansowane przez Publiczny Fundusz Inwestycyjny i zaledwie sześć miesięcy temu Young, światowy numer 17, który zajął drugie miejsce w The Open, wyznał, że był kuszony, aby dołączyć do LIV. Po krótkiej przerwie, golfowa poczta pantoflowa wraca do pełnej produkcji.