Liga Mistrzów: Perugia wciąż zwycięska, pokonała Ankarę

PERUGIA- Po zwycięstwie w Klubowych Mistrzostwach Świata, drużyna Anastasiego powróciła do Ligi Mistrzów i odniosła czwarte zwycięstwo w tylu meczach, utrzymując prowadzenie w puli E Ligi Mistrzów, co jest rekordem, który zapowiada ostateczny werdykt. Dzisiejszej nocy Block Devils pokonali 3-1 (25-17, 19-25, 25-17, 25-17) turecką drużynę Ziraat Bank Ankara, pokonaną już w pierwszym etapie tym samym wynikiem.

Zwycięstwo pomaga zwyciężać, Block Devils, wracając ze wspaniałej, ale męczącej brazylijskiej podróży, są silniejsi niż zmęczenie i opóźnienia lotów i zaprezentowali kolejny znakomity występ dominując, z wyjątkiem trzeciej części, w meczu i zdobywając czwarte zwycięstwo w rundzie i dwudzieste pierwsze z rzędu w sezonie.
Po zakończeniu meczu świętują z Pucharem i obchodzą boisko przy gromkim aplauzie obecnej publiczności.
Anastasi, bez Solègo, ponownie tasuje karty i uruchamia przekątną miejsca 2 Ropret-Herrera i Piccinelli wolny, dając również Leonowi kolejkę na odpoczynek. Zmiany nie zmieniły jakości drużyny, która poza trzecim setem grała świetnie na serwach (6 asów, 3 Plotnyckiego), w ataku (65% zespołu) i w ścianie (10 punktów w fundamentalnym).
Mvp kubańskiego przeciwnika Herrery, który lewą ręką kładł na ogień i miecz drugą linię przeciwnika, kończąc z 20 punktami przy 62% przy siatce i 4 ścianach. Podwójne liczby również dla dzikiego Plotnytskyi’ego (19 punktów z 67% w ataku) i Semeniuka (16 punktów z 63%), którzy zachwycili 2363 widzów w PalaBarton kilkoma doskonałymi zagraniami. Flavio (9) i Russo (6) wnoszą swoją cegiełkę do sprawy, Ropret zarządza atakiem HCL w najlepsze, a Piccinelli w drugiej linii okazuje się być bardzo solidnym libero.
Perugia wznosi się tym samym na 12 punktów w rundzie. Pierwsze miejsce matematyczne bardzo blisko, 11 stycznia w Lublanie pierwszy punkt meczowy, aby zamknąć dyskurs.

Ropret-Herrera to przekątna wybrana przez Anastasiego, Piccinelli to libero. Pierwsza faza punktowa (4-4). As w wykonaniu Plotnytskyi (7-5). Herrera w siatce, potem ściana w wykonaniu Tosun, Ziraat z przodu (8-9). Dwupunktowe prowadzenie tureckiej drużyny po trafieniu Ter Maata (11-13). Herrera wyrównuje z kontrataku (13-13). Semeniuk znajduje zwycięskiego loba i Perugia wraca na prowadzenie (17-16). Zwycięska ściana w wykonaniu Flavio (19-17). Ściana Herrery, Perugia próbuje uciec (21-17). Rura w wykonaniu Semeniuka, a następnie Herrery (23-17). Wygrana ściana ponownie przez Herrerę, Perugia set point (24-17). Ściana przez Plotnytskyi, Block Devils na czele (25-17).
Szybki start Ziraata w drugim secie (1-4). As w wykonaniu Bulbula (3-7). Russo przepoławia go kontratakiem (5-7). Folia Herrery (9-10). As w wykonaniu Bulbula (11-14). As również dla Ter Maata (12-16). Przerażająca seria kontynuowana z dziewięciu metrów przez Ter Maata (12-19). Turcy wychodzą na prowadzenie (15-22). Pierwszy czas Bulbula wyrównuje wynik (19-25).
Równowaga do 5-5, potem Perugia zrywa dzięki asowi Herrery i kontratakowi Russo (8-5). Podwójny as również w wykonaniu Plotnytskyiego (12-6). Rozbicie przez Russo (13-6). Ściana, a następnie kontratak w wykonaniu Semeniuka (17-8). Wygrana równoległa przez Plotnytskyi’ego (20-11). Maniout Semeniuka, punkt setowy Perugii (24-16). Plotnytskyi zamyka (25-17).
Perugia obejmuje prowadzenie w czwartym secie za sprawą Herrery i Semeniuka (9-6). Gospodarze uciekli dwoma kolejnymi ścianami i pipe’em Plotnytskyi’ego (13-7). As autorstwa Semeniuka następnie Flavio (15-7). Rura w wykonaniu Tunistra następnie out Flavio i Plotnytskyi (15-11). Ukraiński lewoskrzydłowy ponownie rozruszał swoją drużynę (16-11). Znów Plotnytskyi, potem as nowo wprowadzonego Cardenasa (19-11). Magia w wykonaniu Plotnytskyi’ego (21-12). Semeniuk z klasą (23-16). Tunistra wychodzi, punkt meczowy (24-16). Podanie Tunistra na zewnątrz, Perugia znów wygrywa (25-17).

I PROTAGONISTI-

Alessandro Piccinelli (Sir Sicoma Monini Perugia)- ” Zwycięstwo pomaga wygrać i ten mecz był bardzo ważny. Byliśmy dobrzy w utrzymaniu koncentracji i z głową w meczu, który w żadnym wypadku nie był prosty. Mistrzowie to nasz wielki cel i dołożyliśmy kolejną cegiełkę w kierunku pierwszego miejsca w Puli.”

IL TABELLINO-

SIR SICOMA MONINI PERUGIA – ZIRAAT BANK ANKARA 3-1 (25-17, 19-25, 25-17)

SIR SICOMA MONINI PERUGIA: Giannelli 0, Herrera 20, Rychlicki 0, Piccinelli (L), Russo 6, Gualberto 9, Semeniuk 16, Plotnytskyi 19, Ropret 1, Cardenas 1. N.E. Leon Venero, Solè, Colaci, Mengozzi. All. Anastasi.

ZIRAAT BANK ANKARA: Atanasov 5, Ter Maat 14, Bulbul 7, Yucel 3, Tokgoz (L), Eksi 1, Tuinstra 6, Tosun 5, Bayraktar (L), Yatgin 0. N.E. Firincioglu, Gunes, Sahin, Gedik. All. Kavaz.

REFERENCJE: Petrovic, Collados.

UWAGI – czas trwania seta: 25′, 23′, 24′; łącznie: 95′.