Poza swoimi umiejętnościami koszykarskimi na najwyższym poziomie, LeBron James pełni rolę władcy czasu.
James pozostaje u szczytu swoich możliwości, nawet gdy zbliża się do wieku 38 lat, i wykazuje niewiele oznak spowolnienia.
Jedną z głównych motywacji Jamesa do kontynuowania gry jest jego pragnienie, aby zasznurować je na poziomie NBA u boku swojego najstarszego syna Bronny’ego, i według wszystkich rachunków, jest na dobrej drodze, aby to zrobić. Gra z Bronnym oznacza, że James Sr. musiałby pozostać w formie jeszcze przez kilka sezonów (Bronny kończy 18 lat w październiku – minimalny wiek, by wziąć udział w drafcie do NBA to 19 lat).
Ale w ostatnim wywiadzie dla „Sports Illustrated”, James poszedł o krok dalej i zasugerował chęć gry z młodszym synem Bryce’em, który rozpoczyna drugi rok w Sierra Canyon.
Ta rzeczywistość wymagałaby od Jamesa pozostania w lidze przynajmniej do 43 roku życia – coś, do czego twierdzi, że jest bardziej niż zdolny.
„Zdecydowanie patrzyłbym na to, kto dostał pierwszorundowe wybory w 2024, 2025, rzeczy tej natury; 2026, ’27. Zwracam uwagę na tego typu rzeczy,” powiedział James w opisie okładki.
To stwierdzenie wywołało zapytanie o ambicje Jamesa do gry z Brycem, na które odpowiedział: „Czuję, że mógłbym grać przez dość długi czas. Wszystko zależy więc od mojego ciała, ale co ważniejsze, od mojego umysłu. Jeśli mój umysł może pozostać ostry, świeży i zmotywowany, to niebo nie jest dla mnie nawet limitem. Mogę wyjść poza to. Ale zobaczymy.”
James od dawna jest pełen pewności siebie i to właśnie jego sprawność umysłowa pozwoliła mu dominować w grze przez tak długi czas. I chociaż 43 wydaje się być długim okresem, James dał jasno do zrozumienia, że nie będzie jedynym wielkim, który będzie się wyróżniał po 40-tce.
I chociaż Bronny i Bryce stali się dwoma najbardziej znanymi amatorskimi hokeistami na świecie (Bronny został nazwany najsłynniejszym graczem H.S. player ever by one outlet), James Sr. dał jasno do zrozumienia, że nie chce, aby czuli presję ze strony jakichkolwiek z góry ustalonych oczekiwań.
„Zawsze pozwalałem im po prostu zobaczyć, czy mają miłość do [koszykówki],” powiedział. „Ponieważ, pod koniec dnia, nic nie będzie owocować, jeśli po prostu robisz to, bo czujesz, że to jest to, co robią twoi rodzice. Nah, it’s going to fizzle out too fast.
„We don’t even really talk about the future too much. Wrzucam to w powietrze, bo lubię rozmawiać z bogami koszykówki i sprawdzać, czy wszystko może się urzeczywistnić. Zawsze wyznaczałem sobie cele w mojej karierze, rozmawiałem z bogami koszykówki, a oni wysłuchali ich wszystkich. Mam nadzieję, że wysłuchają również tego ostatniego.”
Bronny był najlepszym 100 graczem w swojej klasie od swojego sophomore year i teraz siedzi w pierwszej 50 według kilku głównych serwisów skautingowych. Bryce, z drugiej strony, wydaje się być wciąż na dorobku.
Pomimo tego, że nie gra jeszcze w lidze, niedawno otrzymał ofertę D-1 od Duquesne University w Pensylwanii.
Więcej z National Basketball Association Śledź swoich ulubieńców, aby otrzymywać informacje o meczach, wiadomości i więcej.