Lakers nie czują presji, gdy rozpoczyna się sprint do mety

Los Angeles Lakers head coach Darvin Ham, right, talks to guard Dennis Schroder (17) during the first half of an NBA basketball game against the Dallas Mavericks Friday, March 17, 2023, in Los Angeles. (AP Photo/Marcio Jose Sanchez)

Trener Lakers Darvin Ham, rozmawiając z rozgrywającym Dennisem Schroderem podczas przerwy w meczu z Mavericks, powiedział, że presja związana z playoffami „powoduje, że nasi zawodnicy bardziej się spinają” (Marcio Jose Sanchez / Associated Press)

Lakers pojawili się we wtorek w swoim ośrodku treningowym i zrobili sobie zdjęcie drużynowe.

W środę dowiedzą się, czy te uśmiechy mogą być trwałe.

Mecz z Phoenix Suns w Los Angeles rozpoczyna ostatnią dziesiątkę tego szalonego sezonu, w którym optymizm powoli narastał przez ostatni miesiąc, mimo że drużyna nigdy nie osiągnęła poziomu .500.

W normalnym sezonie mogłoby to sygnalizować jakiś moment do rozpoczęcia sprintu, pistolet startowy wystrzeliłby po raz drugi, aby wskazać ostatnie okrążenie. W tym sezonie mecz nr 72 to po prostu kolejna wygrana.

Podczas gdy mecz z Phoenix jest ważny, tak samo ważny jest piątkowy mecz z Oklahoma City. Oba z Chicago, mecze w Minnesocie, Houston i Utah, a także ten z Clippers i dwa u siebie na zakończenie sezonu z Suns i Jazz.

Przy tak zaciętej rywalizacji w play-in i play-offach, Lakers musieli podejść do ostatniego miesiąca z poczuciem pilności.

Pozostało tylko 10 meczów, co nie powinno tego zmienić.

Trener Darvin Ham powiedział, że ten przedłużony nacisk nie spowodował zmęczenia psychicznego jego drużyny w żaden zauważalny sposób. Przeważnie widział coś wręcz przeciwnego.

„To spowodowało, że podeszli do gry w wysokiej gotowości i wysokiej świadomości” – powiedział. „Po prostu mają o co grać. Zdziwiłbyś się, jak dobrze się z tym czują, w przeciwieństwie do bezsensownej gry. Myślę, że fakt, że te mecze mają tak dużą wagę, powoduje, że nasi chłopcy są bardziej skupieni. Nie widzę żadnego stresu. Widzę tylko chłopaków, którzy to rozgryzają, ponieważ chcą być częścią tej drużyny, która dostanie się do postseason i zrobi run.

„Więc stres, niepokój, nie widzę tego. Mój sztab trenerski i ja, rozmawialiśmy o tym dziś rano, nie widzą tego u naszych zawodników. Widzę trochę głodu.”

Jeśli szukasz daty, kiedy rozpoczął się „push” Lakers, 11 lutego to początek. Był to pierwszy mecz po trade deadline, w którym dostępne były nowe nabytki drużyny. W 16 meczach, które ta wersja Lakers rozegrała, Lakers wygrali 10 razy, mimo że LeBron James zagrał tylko trzy razy.

Ham powiedział we wtorek, że nie ma zmian dla Lakers na froncie kontuzji. Jeśli chodzi o plan gry przeciwko Suns, jest on jasny.

Jest to również ten, który będą mieli jeszcze dziewięć razy po środzie.

„Wiesz, wyjść i po prostu spróbować być najlepszą wersją siebie, jak zawsze. Po prostu staramy się kontynuować to, co robimy dobrze i staramy się zmienić i złagodzić to, co nie robimy tak dobrze” – powiedział Ham. „Przeciwko tej drużynie nasza obrona musi być ostra. Nie możemy ich wyprzedzić na linii rzutów wolnych i musimy być świadomi ich w transition. Musimy ograniczyć ich do jednego posiadania. … A potem po drugiej stronie piłki, aby upewnić się, że dajemy sobie szansę w ofensywie, będąc zdyscyplinowanymi w naszych nawykach biegowych i dbając o piłkę. Mamy naprawdę wysoki poziom bezpieczeństwa piłki. To pozwala nam na oddawanie takich rzutów, jakie chcemy. I po prostu nieustannie kochać i żyć w pomalowanym.

„Ale [to] nie tylko Phoenix – to nasze przesłanie na przyszłość, niezależnie od tego, z kim gramy.”

Rzeczywistość jest jednak taka, że nie chodzi tylko o to, z kim grają Lakers – chodzi o to, jak radzą sobie drużyny, z którymi się ścigają. A to zmienia się niemal co noc.

Oznacza to, że Lakers mogą skupić się tylko na jednym.

„Jeśli nie jesteśmy przygotowani, jeśli nie skupiamy się na tym, jak możemy być najlepszą wersją samych siebie, wyciągając różne momenty, i te niezbyt dobre, i te dobre, z poprzednich meczów i składając je razem i patrząc na nie w kategoriach, które podkreślaliśmy przez cały rok, jak możemy być lepsi w tych kluczowych scenariuszach i tych kluczowych segmentach gry, to oszukujemy samych siebie, jeśli myślimy, że będziemy w stanie awansować poza ten sezon regularny” – powiedział Ham.

„Skupiamy się więc głównie na tym, aby być coraz lepszymi i poprawiać się każdego dnia.”

Ta historia pierwotnie ukazała się w Los Angeles Times.

Dodaj komentarz