TURIN – Alarm dla Federico Chiesa. Zewnętrzny napastnik bianconeri po zatrudnieniu w Interze zaczął zarzucać dyskomfort kolanu operowanego na krzyż w styczniu, więc Allegri musi go jeszcze przetestować, by zrozumieć, czy chłopak jest znów convocable, czy nie. Sytuacja jest monitorowana z najwyższą uwagą, ze względu na delikatność sytuacji. Zapowiedź tego nowego problemu dał sam trener na konferencji prasowej, podczas której mówił o decydujących godzinach dla oceny możliwości zwołania także dla Vlahovica i McKenniego.
Pozostałe opcje w ataku
Jeszcze w temacie wieści o kondycji, jest fakt, że Di Maria dostał szansę gry, owszem, ale nie przez dziewięćdziesiąt minut, a przez pół godziny. Tym samym wznawia się szansa Mirettiego na nową rolę startową jako trequartista za jedynym napastnikiem, którego Allegri wybierze pomiędzy Milikiem a Keanem, podawanym do stuprocentowej dyspozycji. Mając na uwadze, że były gracz Paris Saint-Germain nie radzi sobie najlepiej jako środkowy napastnik, największe szanse na wykorzystanie go od pierwszej minuty w Weronie dotyczą Polaka, nawet jeśli najbliższy mecz z Lazio tak blisko, w niedzielny wieczór na Allianz Stadium, może wpłynąć na ostateczną decyzję.
Zobacz film
Juve: węzeł Chiesa, Verona momentami fatalna i skład z więcej niż jednym pewniakiem