TORINO – Wewnętrzna porażka Torino u siebie z Romą, spowodowana karnym strzelonym przez Dybalę. Ivan Juric zabrał się do mikrofonów Dazn, aby skomentować porażkę Granaty: „Oddaliśmy bramkę od razu, to już się zdarzyło przeciwko Napoli: to nie powinno się zdarzyć, ale zdarza się często. Potem mieliśmy kilka piłek bramkowych, ale nie udało nam się to przeciwko stronie Romy, która zamknęła się w sobie i czekała na nas. Nie przyznaliśmy nic więcej, ale za prezenty się płaci i tak powinno być. Zespół daje z siebie wystarczająco dużo tego, co może dać. Przed nami dziewięć spotkań i musimy wejść w mecz lepiej i być bardziej głodni. W tym momencie są pozytywne rzeczy, ale nie jesteśmy jeszcze na tyle silni, by myśleć o innych rzeczach.”
Obejrzyj galerię
Torino v Roma 0-1: Karny Dybali decyduje, Giallorossi trzeci
Słowa Juricia na temat Belottiego
Juric kontynuował swoją konferencję: „Bijemy ich źle na set-pieces, mamy bardzo mało skoczków, którzy przychodzą głodni strzelania bramek, w rzeczywistości jesteśmy jedną z drużyn, która zdobyła mniej i przyznała więcej na set-pieces, ale to wynika z charakterystyki zawodników, a to wpływa na wiele w trakcie sezonu, jest siedem lub osiem punktów w ciągu roku, które można wziąć z tego fundamentalnego”. Następnie na temat Gallo Belottiego dodaje: „Belotti to świetny facet, z nami zawsze zachowywał się dobrze, pozostaje wspaniałym gościem i słusznie jest się z nim odpowiednio pożegnać. Spodziewałem się zobaczyć go grającego„.
Obejrzyj wideo
Ciemna noc dla Toro: ograniczenia jakości, ale nigdy zmiana formy
© RESERVED REPRODUCTION