Lewis Hamilton i George Russell dzielą się opiniami na temat przepisu FIA dotyczącego kierowców wygłaszających „polityczne, religijne i osobiste oświadczenia”; Hamilton: „Nie pozwoliłbym, aby ktokolwiek mnie powstrzymał”. Russell: „Byłbym zszokowany, gdyby FIA nie wycofała się z tego przepisu”
Ostatnia aktualizacja: 16/02/23 11:02am
Proszę użyć przeglądarki Chrome, aby uzyskać bardziej dostępny odtwarzacz wideo
Kierowca Mercedesa Lewis Hamilton mówi, że nadal będzie używał swojego głosu, aby zwrócić uwagę na niesprawiedliwość społeczną, pomimo przepisów FIA zabraniających kierowcom składania oświadczeń politycznych.
Lewis Hamilton mówi, że przeciwstawi się zakazowi FIA dotyczącemu wolności wypowiedzi kierowców Formuły 1, aby mógł nadal „walczyć o rzeczy, które są moją pasją”.
Hamilton przemawiał podczas premiery bolidu Mercedesa po raz pierwszy na ten temat od czasu, gdy organ zarządzający F1 wprowadził zasadę, że kierowcy nie mogą wygłaszać „politycznych, religijnych i osobistych oświadczeń” bez wcześniejszej zgody.
Siedmiokrotny mistrz świata często wykorzystywał swoją platformę do podkreślania problemów i powiedział Sky Sports News, że „na 100 procent” nadal będzie to robił w tym sezonie pomimo ryzyka kary.
- Mercedes powraca w czerni z nowym bolidem Formuły 1
- Hamilton widzi „ekscytującą” przyszłość F1, gdy rozpoczynają się rozmowy kontraktowe
- Premiery F1: The cars so far as Alpine get set for final reveal
„These issues are still so important to be spoken about,” said Hamilton.
„I think we’ve seen over the past couple of years how great it’s been to bring about awareness to things, spark conversations, hold organisations and people to account in order for us to move forward.
Proszę użyć przeglądarki Chrome, aby uzyskać bardziej dostępny odtwarzacz wideo
Lewis Hamilton mówi, że czuje się wystarczająco sprawny i zasługuje na swoje miejsce, by kontynuować współpracę z Mercedesem, gdyż dąży do zdobycia ósmego tytułu kierowcy F1.
„Myślę, że przeszliśmy długą drogę. Myślę, że widzieliśmy wielki postęp, ale jest jeszcze więcej do zrobienia i wciąż jeździmy w miejsca, gdzie wciąż są problemy i wiem, że w tych miejscach też jest wykonywana praca, a te rzeczy mogą zająć trochę czasu.
„Zamierzam nadal być sobą i nadal walczyć o rzeczy, które są moją pasją. Nie pozwolę, by ktokolwiek mnie przed tym powstrzymał.”
Hamilton dodał na temat zasady: „Nie dziwi mnie to. Ale nic nie powstrzyma mnie przed zabieraniem głosu w sprawach, które czuję, że są moją pasją i kwestiach, które są.”
Proszę użyć przeglądarki Chrome dla bardziej dostępnego odtwarzacza wideo
Jego kolega z zespołu Mercedesa George Russell, dyrektor Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix, był podobnie niezadowolony i wezwał FIA do wyjaśnienia zasady przed wyścigiem otwarcia, GP Bahrajnu, 5 marca.
„Byłbym zszokowany, gdyby FIA nie wycofała się z tego,” Russell powiedział Sky Sports News Craigowi Slaterowi na Silverstone. „Nie bardzo rozumiem uzasadnienie wprowadzenia tej regulacji.
„Żyjemy w świecie wolności słowa i jesteśmy w tak wyjątkowej pozycji, gdzie jeśli ktoś chce podzielić się swoimi poglądami lub myślami na temat czegokolwiek, masz do tego prawo.
„Mam nadzieję, że to było tylko trochę nieporozumienie i jestem pewien, że zostanie to wyjaśnione.”
Proszę użyć przeglądarki Chrome, aby uzyskać bardziej dostępny odtwarzacz wideo
Kierowcy Mercedesa Lewis Hamilton, George Russell i Mick Schumacher wypowiadają się na temat swojego nowego samochodu.
Hamilton: Kierowcy są zgodni | Russell ma nadzieję na „nieporozumienie”
FIA wprowadziła zasadę dotyczącą oświadczeń politycznych, a kierowcy zgodnie ją odrzucili, podczas gdy nawet prezes i dyrektor generalny F1 Stefano Domenicali wezwał do tego, aby kierowcy nie byli „zakneblowani”.
Nie jest jasne, jaka może być kara dla kierowców, jeśli nie będą przestrzegać zasady.
„Myślę, że głupio byłoby powiedzieć, że chciałbym wziąć dodatkowe punkty karne za wypowiadanie się w różnych sprawach” – powiedział Hamilton.
„Ale nadal będę wypowiadał swoje zdanie, a ponieważ wciąż mamy tę platformę, wciąż jest wiele rzeczy, którymi musimy się zająć.
„Ale wsparcie Stefano, myślę, że było niesamowite i myślę, że wszyscy kierowcy byli bardzo zgodni co do wolności słowa.”
Proszę użyć przeglądarki Chrome, aby uzyskać bardziej przystępny odtwarzacz wideo
Russell nazwał również zasadę „całkowicie niepotrzebną”.
„Jestem pewien, że sytuacja zostanie wyjaśniona i mam nadzieję i ufam, że zostanie rozwiązana przed pierwszym wyścigiem”, stwierdził.
„Nie mogę sobie wyobrazić, że chcą ograniczyć komukolwiek z nas jakiekolwiek poglądy. To jest nasza wolność słowa i mamy prawo do dzielenia się naszymi poglądami na każdej platformie, na której chcemy. So, I don’t see this being a concern moving forward.
„I’m not too sure why if I have taken a stance like this, I think it’s totally unnecessary in the sport and in the world we live at the moment.
„Naturally, we are obviously seeking clarification and I trust it will be resolved. I chciałbym myśleć, że to było jakieś nieporozumienie, ale tego nie jestem zbyt pewien. Nie zamierzamy ograniczać naszych poglądów czy myśli z powodu jakichś przepisów.”
Sezon startowy Formuły 1 kończy się ujawnieniem bolidu Alpine o godzinie 20:00 w czwartek wieczorem. Oglądaj na żywo na Sky Sports F1, naszych platformach cyfrowych i społecznościowych.