Finałowa czwórka NFL robi to, czego liga nie chce: opiera się parytetom

Oceny nadal potwierdzają tę teorię każdego roku.

Gry NFL stanowiły 82 ze 100 najczęściej oglądanych transmisji telewizyjnych w 2022 roku, według Nielsena; 75 z najlepszych 100 w 2021 roku; i 69 z najlepszych 100 w 2020 roku.

W 2019 roku 41 z 50 najczęściej oglądanych programów telewizyjnych należało do – zgadłeś – National Football League.

Kilka czynników przyczynia się do ogromnej popularności ligi. Kredyt po części względny niedostatek gier NFL w porównaniu z innymi ligami prosportowymi w Ameryce, NHL i NBA grają prawie pięć razy więcej gier regularnych niż NFL w sezonie, podczas gdy zespoły MLB rywalizują 9,5 razy częściej niż franczyzy NFL.

Siła gwiazd, marketing i ogólny społeczny apetyt na fizyczność, jaką zapewnia futbol, również przyczyniają się do uwagi, jaką generuje NFL.

Ale liga lubi powoływać się na inny czynnik, który zdaniem centrali przyczynia się do uwagi: parytet.

Franczyzy podlegają limitowi pensji graczy, by zwalczać superdrużyny podobne do tych z NBA. Awans w sezonie posezonowym i rekordy sezonu regularnego przyznają najwyższe wybory w drafcie najgorszym drużynom.

NFL chce, żebyś wiedział i wierzył: Twoja drużyna też może niedługo powalczyć o Super Bowl.

W rzeczywistości średni margines zwycięstwa w meczu NFL w tym sezonie wyniósł 9,7 punktu, co jest najwęższym marginesem od 1932 roku. Liga ustanowiła jednosezonowe rekordy w liczbie meczów rozstrzygniętych jednym punktem w czwartej kwarcie, zwycięskich punktów w ostatnich dwóch minutach regulaminowego czasu gry i w dogrywce oraz meczów rozstrzygniętych 6 lub mniejszą liczbą punktów.

Co sprawia, że wyniki tegorocznych czterech finałowych drużyn są jeszcze bardziej imponujące.

Bo choć cztery z 32 franczyz NFL nigdy nie grały w największym meczu, a 16 kolejnych nie awansowało do Super Bowl w ciągu ostatnich 10 lat, to w tegorocznym meczu na pewno wystąpią drużyny, które grały o Trofeum Lombardiego w ciągu ostatnich pięciu lat.

All four NFL conference title game participants have played in the Super Bowl within the past five seasons. (Michael Wagstaffe/Yahoo Sports)

Wszyscy czterej uczestnicy meczów o tytuł konferencji NFL grali w Super Bowl w ciągu ostatnich pięciu sezonów. (Michael Wagstaffe/Yahoo Sports)

Philadelphia Eagles goszczą San Francisco 49ers w meczu o mistrzostwo NFC, matchup mistrzów z sezonu 2017 vs. wicemistrzów z sezonu 2019. Kansas City Chiefs goszczą Cincinnati Bengals w mistrzostwach AFC, Chiefs zaledwie dwa lata usunęli z back-to-back Super Bowl appearances, podczas gdy Bengals spadli do Los Angeles Rams w zeszłorocznym meczu o tytuł.

A jednak, podczas gdy wszyscy czterej z tych pretendentów doświadczyli wielokrotnych sukcesów w ciągu ostatniej pół dekady, ich modele nie są spójne. Oto analiza tego, w jaki sposób Chiefs, Bengals, Eagles i 49ers dotarli do szczytu kolejnego mistrzostwa konferencji.

Dynamiczne duety

Chiefs i Bengals przebyli być może bardziej oczywiste drogi powrotu do wielkiego meczu. Mianowicie, każdy z nich znalazł kombinację head coach-quarterback, która ich udźwignęła i przewiduje, że będzie ich udźwigać przez kolejne lata.

Żaden rozgrywający w historii NFL nie zademonstrował unikalnej kombinacji spektakularnych akrobacji Patricka Mahomesa (syn gracza MLB: check) i genów clutch (nie wspominaj o „13 sekundach” przy Bills Mafia lub „Jet Chip Wasp” przy wiernych 49ers). Talent Mahomesa jest tak znakomity, że Kansas City gra w swoim piątym z rzędu meczu o mistrzostwo AFC w swoim pierwszym roku bez All-Pro wide receiver Tyreek Hill.

Hill przyczynił się do 1,710 jardów i siedmiu przyłożeń do Miami Dolphins w tym sezonie. Czternaście setek mil na północny zachód, Mahomes podniósł mniejszą obsadę, aby przywrócić swoją drużynę do identycznej sceny.

Zawdzięczają trenerowi Andy’emu Reidowi, który doprowadził zarówno Eagles, jak i Chiefs do Super Bowls, ze spearheadingiem ofensywnej kreatywności, która kapitalizuje rzadkie dary Mahomesa.

Bengals, podobnie, są o jeden mecz od kolejnych występów w Super Bowl pod wodzą trenera Zac Taylora i rozgrywającego Joe Burrowa. Ostatnie komentarze Burrowa, że mistrzostwo drużyny to jego cała kariera, wywołały kontrowersje ze strony tych, którzy zinterpretowali jego pewność siebie jako arogancję, jego determinację w dążeniu do tego standardu jako uprawnienie do tego, że spodziewa się, że to po prostu nadejdzie.

Ale rzeczywistość jest taka, że Cincinnati trafiło w dziesiątkę, wybierając znakomitego rozgrywającego i rozgrywającego w Burrowie i Ja’Marr Chase’ie, obaj gracze zapewniają ogromną wartość w stosunku do ich debiutanckich kontraktów, które poprzedzają pensje, które mają być wykładane w ekspresowym tempie. Dodając do tego twardą defensywę, Cincinnati wielokrotnie w ostatnich latach zamykało ofensywy o dużej mocy, takie jak Kansas City i Buffalo (Chiefs przegrali z nimi trzy razy z rzędu).

Ich formuła wygaśnie, gdy Burrow podpisze swój cięższy (i zasłużony) drugi kontrakt. W rzeczywistości trzy z pozostałych czterech drużyn playoffowych mają rozgrywających na kontraktach debiutantów.

Co prowadzi nas do pozostałych drużyn NFC i ich nieprawdopodobnej drogi do tego punktu.

QB z początku kariery przekraczający oczekiwania

Pomyślcie o New England Patriots i ich oszałamiającym biegu do dziewięciu Super Bowls w ciągu 18 lat. Taki powtarzalny sukces był bezprecedensowy w historii NFL. Stało się to również niespodziewane dla duetu kalibru głównego trenera Billa Belichicka i rozgrywającego Toma Brady’ego.

Konsekwencja w obu miejscach nie jest tym, jak 49ers czy Eagles dotarli tutaj.

49ers zatrudniają swojego trzeciego startującego rozgrywającego w tym sezonie, a piątego w ogóle od czasu pojawienia się Super Bowl w sezonie 2019. Być może słyszeliście raz, dwa razy lub sto razy, że Brock Purdy ma również wyraźny zaszczyt być Mr. Irrelevant z 2022 roku, monidłem przypisywanym corocznie ostatniemu pick’owi w NFL Draft.

A Eagles? Wygrali Super Bowl w sezonie 2017 z trenerem Dougiem Pedersonem i rozgrywającym Nickiem Folesem, który zastąpił kontuzjowanego Carsona Wentza.

Nie wstrzymujcie oddechu w ten weekend, szukając któregokolwiek z tych nazwisk na rosterze Eagles w 2022 roku. Trener Nick Sirianni i rozgrywający Jalen Hurts dostają tutaj kredyt.

Czego mogą nauczyć się drużyny NFL chcące naśladować sukces tych franczyz?

Elitarni trenerzy główni i rozgrywający, jak pokazują Patrioci ostatnio i pretendenci AFC w tym sezonie, nie mogą być ignorowani. Ale elitarne front office, elitarne line-of-scrimmage play, i splash moves for talented pieces to support rookie-contract quarterbacks mogą okazać się równie skuteczne, gdy są dobrze wykonane.

Na pewno jest w tym pewien stopień szczęścia. Ale Niners wiedzą, że fantastyczny (quarterback-agnostic?) system trenera Kyle’a Shanahana i nacisk na wszechstronnych rozgrywających będzie prawdopodobnie dręczył obronę przez wiele lat. Eagles opanowali sztukę posunięć poza sezonem i pozyskiwania talentów, co pozwoliło Hurtsowi rozkwitnąć w lidze, która zazwyczaj wymaga czegoś więcej niż tylko talentu QB. Ta prawda nie umniejsza imponujących osiągnięć Hurtsa w grze dual-threat. Ale broń taka jak weteran A.J. Brown, za którego Eagles dokonali wymiany w dniu draftu, pozwoliła Hurtsowi i spółce przekroczyć oczekiwania.

Pogoń za rozgrywającym jest ważna. Zapewnienie progu talentu wokół niego jest równie ważne.

Lekcja z tegorocznej finałowej czwórki NFL

Choć niedzielne mecze zadecydują o tym, która strategia najdalej posunie drużyny w tym sezonie, niekoniecznie są referendum na temat tego, która teoretycznie ma największe szanse na sukces.

Wśród niektórych menedżerów NFL panuje raczej przekonanie, że badanie czterech do ośmiu najlepszych drużyn jest ważniejsze dla zrozumienia progu talentu niż analizowanie samego zwycięzcy Super Bowl.

Futbol, zgodnie z tym rozumowaniem, jest grą wariacji. Osiągnięcie niezbędnego progu talentu jest pierwszym krokiem do sukcesu. Stworzenie okna, które uwzględnia szczęście i prawdopodobieństwo kontuzji, to dla większości drużyn drugi krok.

Sukces Chiefs, Eagles, 49ers i Bengals nie zmienia filozofii ratings-bonanza, że liga parytetów oznacza, że drużyny NFL mogą się drastycznie zmienić w ciągu roku. Tegoroczny sukces Detroit Lions pod koniec sezonu pozostawia wiele miejsca na emocje; spadek Los Angeles Rams z triumfatorów Super Bowl do 5-12 w tym samym roku kalendarzowym podobnie odzwierciedla niebezpieczeństwa, które się czają.

Jednak analiza tegorocznej finałowej czwórki uczy jasnej lekcji: podczas gdy NFL jest ligą parytetową, która stwarza możliwości drastycznych zwrotów akcji, nie musi to eliminować szansy na trwały lub powtarzalny sukces w krótkim okresie czasu.

Ci uczestnicy mistrzostw konferencji pokazują, że jest to nie tylko możliwe do osiągnięcia, ale także możliwe do osiągnięcia za pomocą różnych środków i filozofii. Podobnie jak produkt na boisku, ich struktury biurowe będą nadal ewoluować, chcąc dotrzymać kroku ciągle zmieniającej się grze.

Tak więc bądźcie czujni. Do przyszłorocznego Final Four możemy poznać zupełnie nowy sposób na przełamanie trendu.