Fernando Alonso nazwał Lewisa Hamiltona „idiotą” po ich kraksie podczas GP Belgii, ale przeprasza i mówi, że komentarze były „w przypływie chwili”; Oglądaj GP Holandii na żywo na Sky Sports F1 w ten weekend, z niedzielnym wyścigiem o 14:00
Matt Morlidge w Zandvoort
Ostatnia aktualizacja: 01/09/22 7:50pm
Proszę użyć przeglądarki Chrome, aby uzyskać bardziej dostępny odtwarzacz wideo
Fernando Alonso mówi, że przeprosi Lewisa Hamiltona za komentarze dotyczące jego jazdy w Spa i stwierdził, że ma „ogromny szacunek” do siedmiokrotnego mistrza świata.
Fernando Alonso przeprosił za swoje komentarze dotyczące Lewisa Hamiltona po ich kraksie w GP Belgii, podkreślając, że kierowca Mercedesa jest „legendą”.
Para pogodziła się również w czwartek w padoku GP Holandii, gdzie Alonso odebrał podpisaną czapkę Hamiltona w dowód szacunku.
Po tym, jak Hamilton skręcił w Alonso na początku niedzielnego wyścigu i wystrzelił w powietrze, Alonso nazwał swojego byłego kolegę z zespołu „idiotą” przez radio zespołowe i powiedział, że „wie tylko, jak prowadzić i startować z pierwszego miejsca”.
Martin Brundle ze Sky Sports F1 powiedział w swojej kolumnie w tym tygodniu, że kpina Alonso była „niedokładna i niesprawiedliwa”.
Przemawiając przed weekendowym GP Holandii, Alonso powiedział, że żałuje tego wybuchu i zaoferował przeprosiny Hamiltonowi, którego nazwał „mistrzem” i „legendą naszych czasów”.
- Co sprawia, że Max Verstappen jest tak dobry?
- Alpine chce Gasly’ego, Ocon chce Schumachera? Najnowsze informacje na temat oczekiwania Piastri
- Powrót Maxa do domu! Kiedy oglądać GP Holandii na Sky Sports
„Kiedy powiesz coś – i przepraszam, że to powtarzam – przeciwko brytyjskiemu kierowcy, to potem jest ogromne zaangażowanie mediów” – powiedział Alonso.
Proszę użyć przeglądarki Chrome, aby uzyskać bardziej przystępny odtwarzacz wideo
Fernando Alonso jest wściekły na Lewisa Hamiltona, ponieważ powoduje kolizję podczas GP Belgii.
„Jeśli powiesz coś do latynoskiego kierowcy, wszystko jest trochę bardziej zabawne. Ale kiedy mówisz coś do innych, to jest to trochę bardziej poważne.
„Ale tak, przepraszam. Nie myślałem o tym, co powiedziałem.”
Wielokrotni mistrzowie świata walczyli o trzecie i czwarte miejsce na Spa w Zakręcie 5 przed kolizją, po której Hamilton został zmuszony do wycofania się, podczas gdy Alonso ostatecznie ukończył wyścig na piątym miejscu w Alpach.
Proszę użyć przeglądarki Chrome, aby uzyskać bardziej przystępny odtwarzacz wideo
Fernando Alonso kontynuował swoją radiową tyradę przeciwko Lewisowi Hamiltonowi, wściekle wymachując palcem na brytyjskim kierowcy po ich kraksie podczas Grand Prix Belgii.
„Nie sądzę, aby w tym momencie było wiele do zarzucenia, patrząc na powtórki, ponieważ to incydent z pierwszego okrążenia i wszyscy jesteśmy bardzo blisko siebie” – tłumaczył Alonso.
„Gorąco chwili i adrenalina chwili, w końcu walka o pierwszą dwójkę, pierwszą trójkę, sprawiły, że powiedziałem te komentarze, których nie powinienem powiedzieć.”
Hamilton i Alonso pogodzili się później w czwartek w padoku Zandvoort
Zapytany, czy wierzy, że Hamilton nie może jechać nigdzie indziej niż na pierwszym miejscu, co sugerował w ostatni weekend, dodał: „Nie, nie, nie, nie wierzę [w to]. To nawet nie jest tak, że wierzę lub nie wierzę, są fakty, że tak nie jest.
„Mam ogromny szacunek.”
Proszę użyć przeglądarki Chrome dla bardziej dostępnego odtwarzacza wideo
Alonso powiedział, że ma nadzieję przeprosić Hamiltona osobiście później w czwartek.
„Mam nadzieję, że kiedy będziemy robić pióro telewizyjne, podejdę do niego i powiem przepraszam, jeśli tak to zrozumiał.
„Nie mam z nim absolutnie żadnych problemów.”
Przemawiając do reporterów po wypowiedzi Alonso, Hamilton powiedział: „To nie jest rzecz dla mnie”, powiedział. „To naprawdę nie wpływa na mnie w najmniejszym stopniu.
„Dla mnie zawsze staram się być lepszym kierowcą, a także wiem, jak również jest wiele młodych dzieciaków, które podążają za mną.”