Federacja staje po stronie CSD, aby sprawa Lewandowskiego się nie powtórzyła

  • JOSÉ FÉLIX DÍAZ

Actualizado

Nakaz przyznany Robertowi Lewandowskiemu w piątek rano przez Centralny Sąd Procesowy w Madrycie, pozwalający mu zagrać w sobotę przeciwko Espanyolowi, wywołał zdziwienie (negatywne) w Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej decyzją organu spoza sportu po dwóch różnych rodzajach sankcji, trzy niekorzystne uchwały administracyjne oraz sprawozdanie sędziowskie z domniemaniem prawdziwości, które przemawiają za sankcją.

Xavi: „Rozumiem, że Espanyol czuje się pokrzywdzony”

W Ciudad del Fútbol czekają na wymówienie CSD, z którym będą współpracować, aby to się nie powtórzyło, czyli aby Trybunał, przy rozpoczętym już dniu meczowym, podjął zapobiegawczą decyzję w sprawie trzech wcześniejszych orzeczeń właściwych komisji sportowych w tym zakresie i z pełnymi uprawnieniami do decydowania w tej sprawie.

Rzeczywistość mówi o precedensie o nieokreślonych konsekwencjach od zaraz. Nikt nie ma odwagi ocenić zakresu tego, co się wydarzyło, czyli czegoś bezprecedensowego i niespotykanego w hiszpańskim futbolu. Uważa się to za akt nieodpowiedzialności, a wiele głosów wskazuje na Barcelonę za gest udania się do Trybunału Sprawiedliwości w celu pozostawienia bez natychmiastowego skutku wydalenia zgodnego z przepisami, jak to miało miejsce w przypadku Lewandowskiego 50 dni temu w Pampelunie.

Read More