Marzenie nic nie kosztuje. Mantra w Empoli to stopy na ziemi, ale oczy utkwione przed siebie. Zespół Zanettiego zbiera pozytywne wyniki i jednocześnie rozwija ciekawą młodzież. Baldanzi, Fazzini i tak dalej i tak dalej. Filozofia jest zawsze taka sama, a przeciwko Spezii to ważny mecz, aby zrozumieć prawdziwe zamiary klasyfikacyjne Toskańczyków. Po zwycięstwie z Interem poprzeczka została podniesiona dla Azzurri, potem Olimpico, a teraz chęć ponownego stania się wielkim przeciwko Spezii. Wygrana oznaczałaby oddalenie się od czerwonej strefy i spojrzenie dalej w przyszłość. Paolo Zanetti również mówił o nadchodzącym wyzwaniu na swojej konferencji prasowej.
Obejrzyj galerię
Baldanzi decyduje Inter-Empoli: Uniesienie w stylu Del Piero zamraża Meazzę
Empoli-Spezia, słowa Zanettiego
Zanetti przeanalizował mecz przeciwko Spezii: „To wyzwanie przeciwko nam samym. To bezpośrednie starcie i mierzymy się z nim bez dokonywania jakichkolwiek kalkulacji rankingowych. Chcemy wyjść na boisko z pokorą i chęcią dowiezienia do domu wyniku za wszelką cenę. Spezia to zespół, którego należy się obawiać, bo mają dużo jakości i jak dla mnie mają dobry sezon. Roma? Przeciwko nim popełniliśmy kilka błędów i cierpieliśmy z powodu ich wielkiej fizyczności, Mam nadzieję, że ta lekcja dobrze nam posłuży na przyszłość„.
© RIPRODUZIONE RISERVATA