Po 18 sezonach w NBA, Dwight Howard przenosi swoją grę za ocean.
Ośmiokrotny center All-NBA i trzykrotny Defensive Player of the Year ogłosił w poniedziałek, że dołącza do Taiwan’s Taoyuan Leopards. Howard ogłosił to na wideo na Instagramie.
„Tajwan, to jest Dwight Howard aka Superman,” powiedział Howard. „Jestem tak bardzo podekscytowany i nie mogę się doczekać, aby dotknąć i grać dla Taoyuan City Leopards.”
Klip pochodził z wideo zamieszczonego na stronie Instagrama Leopards. Leopards są jedną z sześciu drużyn w tajwańskiej T1 League.
Howard ostatnio grał w NBA dla Los Angeles Lakers w latach 2021-22, jego trzeci stint z drużyną, w której zdobył swoje samotne mistrzostwo w 2020 roku. Notował średnio 6,2 punktu i 5,9 zbiórki w 60 meczach, z których 27 było startami.
Howard wciąż jest zainteresowany grą w NBA. W październiku powiedział Shannonowi Sharpe’owi z Fox Sports, że chciałby dołączyć do Golden State Warriors, gdzie wyobraża sobie ustawianie ekranów dla Stephena Curry’ego i mentorowanie byłego nr 2 ogólnego wyboru Jamesa Wisemana.
„Chciałbym zagrać w 19. sezonie i wyjść na szczyt” – powiedział Howard. „Zdecydowanie chciałbym to zrobić. To byłoby niesamowite – i dostać paradę, na jaką zasługuję.”
Uczucie najwyraźniej nie było wzajemne z Golden State ani żadną inną drużyną NBA, a Howard pozostał bez kontraktu trzy tygodnie do nowego sezonu. Howard powiedział Sharpe’owi w tym samym wywiadzie, że czuje się zlekceważony przez brak zainteresowania ze strony drużyn NBA i bycie pominiętym w drużynie z okazji 75-lecia ligi.
„Naprawdę nie mogę uwierzyć, jak bardzo czuję się zlekceważony”, powiedział Howard Sharpe’owi.
W swoim najlepszym okresie, Howard był silnym strzelcem, dominującym zbieraczem i siłą defensywną. Ma szansę trafić do koszykarskiej Galerii Sław. Ale gra ewoluowała w kierunku obwodu i z dala od wielkich ludzi z zestawem umiejętności Howarda, co zostało wprowadzone w ruch w czasie świetności Howarda.
W wieku 36 lat wydaje się, że jego dni w NBA są policzone. Przynajmniej na razie. Jest jeszcze szansa, że w późniejszym okresie sezonu zgłosi się do niego zespół potrzebujący pomocy w post. Ale Howard już nie czeka.