Każdy fan NFL, który oglądał klipy byłego trenera Tampa Bay Buccaneers Bruce’a Arians’a wie, że potrafi on być … uh … animowany przy linii bocznej. Ta cecha wpędziła Arians’a w kłopoty we wrześniu, kiedy to NFL musiała ostrzec Arians’a o jego zachowaniu po tym jak wdał się w kłótnię z obrońcą New Orleans Saints Marshonem Lattimore’m.
Kłótnia Arians’a z Lattimore’m została uchwycona przez ekipę telewizyjną. Chwilę po wymianie zdań, między Buccaneers a Saints wybuchła bójka.
Fani pewnie domyślili się, co Arians powiedział, żeby wzburzyć Lattimore’a, ale nie będą musieli się dłużej zastanawiać. Arians ujawnił, co powiedział Lattimore’owi w wywiadzie z Danem Pompei z The Athletic.
„To był zły call i wygryzałem sędziego tak, jak wygryzałem go przez pierwsze trzy kwarty” – mówi Arians. „To nie było jak nic nowego. Potem przyszedł Marshon. Powiedziałem mu, że trzyma piłkę. Powiedział, że myślał, że podanie było nie do złapania. Bzdura. I wtedy zaczęła się walka wręcz.”
Na pozór nie brzmi to zbyt podniośle. Fani prawdopodobnie mogli się domyślić, że Arians mówił Lattimore’owi, że popełnił faul. Z tym, że wyobrażamy sobie, że Arians użył bardziej kolorowych słów niż te, które zrelacjonował Pompejuszowi.
Krótko po tej wymianie, Lattimore wdał się w dyskusję z Tomem Bradym. Leonard Fournette i Mike Evans w końcu się w to zaangażowali, rozpoczynając awanturę. Zarówno Evans jak i Lattimore zostali wyrzuceni za swoje czyny.
Arians nie został ukarany od razu, ale otrzymał ostrzeżenie od NFL po konkursie. Arians, który jest teraz członkiem front office, mógł być na zastrzeżonej części boiska, kiedy zaczął kłócić się z Lattimore’em. Arians przyjął to ostrzeżenie i podobno powiedział, że będzie przestrzegał zasad NFL. Od czasu tego ostrzeżenia nie był zaangażowany w podobny incydent.