Zapal belkę! Vivek tells story behind Kings’ purple spectacle originally appeared on NBC Sports Bayarea
Trzy nowe słowa głośno i wielokrotnie odbiły się echem w całym mieście Sacramento tej jesieni:
Light. The. Beam.
Promień zwycięstwa Kings, zasilany czterema fioletowymi laserami, które siedzą na szczycie Golden 1 Center przy wielkim wejściu i rozświetlają niebo nad panoramą Sacramento po każdym zwycięstwie drużyny, został odsłonięty na początku tego sezonu i nabrał własnego życia wśród fanów.
„Po prostu podoba mi się koncepcja, że to po prostu idzie w kosmos”, powiedział właściciel Kings Vivek Ranadivé w czwartkowym wywiadzie dla NBC Sports California. „To idzie dalej niż ludzkie oko może zobaczyć. Jako facet z branży technicznej, posiadanie czterech laserów bijących w kosmos jest w pewnym sensie fajne.
„Chcę, żeby kosmici to zobaczyli” – dodał żartobliwie Ranadivé. „Chcę, żeby to wyszło tak daleko, żeby każdy mógł to zobaczyć”.
Belka po raz pierwszy została wprowadzona 16 września – obchodzona jako „916 Day” w Sacramento – i po raz pierwszy rozświetliła niebo 29 października po pierwszej wygranej Królów w sezonie 2022-23 NBA, triumfie w domu 119-113 nad Miami Heat. Lasery będą skierowane do gwiazd po każdym zwycięstwie Kings w tym sezonie i później. W domu czy na wyjeździe, konstelacje będą witane nutą fioletu Kings.
Belka jest pomysłem prezesa Kings ds. operacji biznesowych Johna Rineharta i została zainspirowana znakiem „Big A” Los Angeles Angels na parkingu Angel Stadium w Anaheim. Po każdym zwycięstwie Aniołów, aureola na szczycie „Big A” zapala się, aby dać ludziom przechodzącym obok znać, że ich ulubiona drużyna baseballowa odniosła zwycięstwo tej nocy.
Rinehart sprowadził tę koncepcję do Północnej Kalifornii, 400 mil w górę Interstate 5. Jednak dla Ranadivé posiadanie spektaklu – a dokładniej fioletowego spektaklu – dla fanów Kings, którzy mogliby się nim dzielić i zjednoczyć za nim, zawsze było w planach.
Ranadivé kupił franczyzę Kings w maju 2013 roku. Siedemnaście miesięcy później, budowa oficjalnie rozpoczęła się w centrum Sacramento, a Golden 1 Center dokonało wielkiego otwarcia przed sezonem 2016-17 NBA.
W czasie, gdy plany światowej klasy areny były opracowywane, Ranadivé dotarł do Davida Kelleya, wspólnego przyjaciela Steve’a Jobsa i dyrektora generalnego firmy projektowej i konsultingowej IDEO. Kelley zasiał w umyśle Ranadivé nową anegdotę, która stała się jego nową misją.
„Kiedy poszedłem do Davida Kelleya, powiedział: 'Słuchaj, musisz wymyślić, czym są twoje fioletowe światła'”, Ranadivé powiedział NBC Sports California. „Zapytałem, 'Co masz na myśli?’ A on powiedział, 'Cóż, jeśli kiedykolwiek pójdziesz na Virgin [Airlines], wchodzisz do samolotu i siadasz i widzisz te fioletowe światła. Od razu wiesz, że to będzie inne doświadczenie niż to, które kiedykolwiek miałeś w jakiejkolwiek innej linii lotniczej. Będzie niepowtarzalne, będzie wyjątkowe i czekasz na nie z niecierpliwością” „
Ranadivé wrócił i wymyślił, czym będzie atrakcja Kings „purple lights”: Unikalny projekt Golden 1 Center, koszykarskiej katedry równie pięknej wewnątrz i na zewnątrz.
Gdy 19 października Królowie rozpoczęli swój siódmy sezon w Golden 1 Center, Ranadivé i spółka znaleźli swoje nowe „fioletowe światła” Dosłownie. W postaci 1000 watów mocy lasera RGB, najjaśniejszego pełnokolorowego sprzętu laserowego na świecie. I jedyna rzecz tego typu w NBA.
„”Hej, zrobię coś lepszego niż fioletowe światła,” Ranadivé wspomina, że Rinehart powiedział. „’I’m going to do this laser.”
„We toyed with different ideas. Czy oświetlimy budynek Kapitolu? Czy oświetlimy [Tower Bridge]? What do we do? Ale naprawdę chcieliśmy, żeby to emanowało z naszego budynku. No i proszę. Mamy teraz fioletowe światła w postaci wiązki, która strzela w przestrzeń kosmiczną.”
Nic dziwnego, że fani Kings natychmiast zakochali się w wiązce. Zawodnicy również.
We wtorkową noc, kiedy Kings z łatwością pokonali Brooklyn Nets 153-121 po zdobyciu drugiej największej ilości punktów w jednym meczu od czasu przeprowadzki franczyzy z Kansas City, poprawili się na 7-6 w sezonie. Świat NBA zwrócił na to uwagę. I belka zajęła centralną scenę.
Twitter NBA, który w dużej mierze nie był miły dla Kings (lub kogokolwiek, naprawdę) w ostatnich zmaganiach franczyzy, prawie jednogłośnie zakochał się w fioletowych laserach rozświetlających nocne niebo Sacramento.
„Myślę, że możemy być wyłaniającą się drugą [ulubioną] drużyną wszystkich w pewnym sensie, ponieważ mieliśmy tak długą [playoffową] suszę,” powiedział Ranadivé. „Liczba ludzi, którzy zadzwonili do mnie i powiedzieli, 'Jestem naprawdę szczęśliwy, że doświadczasz jakiegoś sukcesu. A ta belka naprawdę jest wspaniała i symboliczna.”
„Zawsze moją wizją było stworzenie spektaklu. To właśnie zrobiliśmy. To jest ten kominek – zapalamy ogień i każdy może po prostu zebrać się wokół niego.
„To jest jak ogromny ogień, który idzie w przestrzeń kosmiczną.”
Kevin Huerter, pozyskany w lipcowym handlu z Atlantą Hawks, już wywarł ogromny wpływ na franczyzę, głównie dzięki swojemu świetlistemu rzutowi za 3 punkty. Ale jego social-media savviness rozpoczął kolejny trend wśród fanów Kings.
„Still OMW,” Huerter napisał w ostatnim podpisie pod postem na Instagramie. „#BeamTeam.”
Koszykarski świat kibicował i oglądał filmy dokumentalne o „Dream Team” i „Redeem Team” Ale teraz ma swój „Beam Team” — młody, szybki, wybuchowy i ekscytujący skład Kings, który ma za sobą całe miasto Sacramento.
Przydomek „Beam Team”, nawiasem mówiąc, jest zatwierdzony przez Ranadivé.
„Myślę, że to świetne”, powiedział Ranadivé w wywiadzie dla NBC Sports California. „Wszystko, co łączy ludzi. Kevin, on był niesamowity dla zespołu. Miałem okazję podróżować z zespołem – jeśli tylko zobaczysz chemię, którą mają, możesz zobaczyć, że coś tam się dzieje. Kevin jest nowy, a już jest uwielbiany przez wszystkich.
„Więc myślę, że nazywanie tego 'Beam Team’ jest w pewnym sensie fajne.”
RELATED: Misja Browna, by ustanowić kulturę Kings, działa
Minęło szesnaście długich sezonów, odkąd Kings po raz ostatni dotarli do bracketingu postseason NBA. A osiem zwycięstw w pierwszych 14 meczach tego sezonu nie gwarantuje im występu w playoffach.
Ścieżka, choć łatwa do zobaczenia. Ta, która jest oświetlona przez zespół z dynamicznym młodym rdzeniem, zabawną osobowością, trenerem z mistrzowskim doświadczeniem i oczywiście czterema fioletowymi laserami wystrzeliwanymi ze szczytu Golden 1 Center.